Odbicie to było wynikiem publikacji solidnych danych gospodarczych. Mówiono także, że silna wyprzedaż została powstrzymana przez chińskich inwestorów, udających się na noworoczny odpoczynek. Mnożyły się sugestie, że azjatycki kapitał skupuje wspólną walutę w dołku. EBC pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Dał jednak do zrozumienia, że spodziewa się spadku inflacji poniżej 2% w krótkim terminie. Szef banku Mario Draghi powiedział, że kurs euro waha się w pobliżu długoterminowej średniej, oraz że EBC nie wyznaczył żadnego docelowego poziomu kursowego. Dane ekonomiczne opublikowane w Wielkiej Brytanii okazały się w większości lepsze od prognoz. Nie były jednak wystarczająco dobre aby powstrzymać osłabianie się funta. Brytyjska waluta traciła na wartości na skutek gołębich wypowiedzi nowego szefa Banku Anglii – Marka Carneya. Raporty ekonomiczne ze Stanów wciąż wskazywały na umiarkowane ożywienie gospodarcze.
Nasza waluta umocniła się w stosunku do euro, jednak pod koniec tygodnia zanotowała osłabienie względem amerykańskiego dolara. Dla lokalnych inwestorów najważniejszym wydarzeniem było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Na środowym posiedzeniu Rada zadecydowała o obniżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych do poziomu 3.75%, co było zgodne z oczekiwaniami. Wydźwięk oficjalnego komunikatu zmniejsza szanse na kolejne obniżki, jednak komentarze Marka Belki wskazują, że takie decyzje mogą powtórzyć się w najbliższej przyszłości.
Wydarzenia w bieżącym tygodniu
W zeszłym miesiącu poziom inflacji spadł poniżej celu NBP po raz pierwszy od ponad dwóch lat. Słabnąca presja cenowa pozwoliła bankowi centralnemu na serię obniżek stóp procentowych w ciągu ostatnich miesięcy. Dane o inflacji, które poznamy w tym tygodniu będą bardzo ważne dla inwestorów, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę różniące się nieco komunikaty RPP i Marka Belki. Niższy od oczekiwań odczyt poziomu inflacji wzmocni spekulacje odnośnie kolejnej obniżki stóp procentowych i osłabi złotego.