Wczorajsze posiedzenie FOMC zgodnie z naszymi oczekiwaniami nie przyniosło żadnej zmiany w polityce pieniężnej. Fed pozostawił stopy procentowe bez zmian oraz podtrzymał deklarację skupu aktywów o wartości 85 mld dolarów miesięcznie do czasu „znacznej poprawy” sytuacji na rynku pracy. Tuz przed ogłoszeniem decyzji ws. stóp procentowych eurodolar ustanowił nowe maksimum na 1,3585.

Od rana jednak dolar ponownie się umacnia – obecnie kurs EUR/USD znajduje się na 1,3550. Choć utrzymują się czynniki fundamentalne przemawiające za dalszą aprecjacją wspólnej waluty, to po ostatnich silnych wzrostach kursu rynek stał się dość wyraźnie wykupiony.

Dlatego też sądzimy, że w najbliższych dniach czeka nas korekta. Najbliższe wsparcia znajdują się na 1,3485 i 1,34. Od rana rynek długu wskazuje na lekki wzrost awersji do ryzyka – rozszerzają się spready między rentownościami obligacji peryferyjnych krajów strefy euro a niemieckimi bundami. Złoty znów traci na wartości. Kurs EUR/PLN wzrasta do 4,2050, a USD/PLN powyżej 3,10. Co więcej złoty od rana należy do najsłabszych walut z grona rynków wschodzących. Dziś najważniejszymi wydarzeniami będą publikacje danych o inflacji i bezrobociu w Niemczech oraz liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i indeks Chicago PMI w USA.

USA: Dane w cieniu jutrzejszych NFP

Po wczorajszym zaskakująco niskim odczycie dynamiki PKB w USA, dziś kolejne dane dadzą nam wskazówki odnośnie kondycji amerykańskiej gospodarki. Indeks Chicago PMI prawdopodobnie wzrośnie powyżej poziomu 50 pkt. oddzielającego regres od rozwoju w sektorze. Po ubiegłotygodniowym spadku (głównie z powodów sezonowych) liczby nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do poziomu najniższego od pięciu lat (330 tys.) w tym tygodniu spodziewany jest nieco gorszy odczyt (351 tys.). Dzisiejsze dane pozostaną jednak w cieniu jutrzejszego raportu z rynku pracy.

Szymon Zajkowski