Wczorajszy dzień nie przyniósł publikacji istotnych danych makroekonomicznych, za to dziś czekamy na decyzje RPP w sprawie stóp procentowych, odczyty indeksów PMI dla Francji, Niemiec, Wlk. Brytanii oraz strefy euro, a także raport ADP. Hiszpania dementuje plotki. Rośnie zainteresowanie sytuacją we Włoszech i Francji.

Dziś opublikowana zostanie decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Jak już wspominaliśmy, zgodnie z sugestiami prezesa Marka Belki, jest duże prawdopodobieństwo, że obniżka nastąpi już dziś. Większość inwestorów oraz ekspertów jest zdania, że RPP obniży koszt pieniądza o 25 punktów bazowych, czyli referencyjna stopa procentowa wróci do poziomu sprzed majowej podwyżki, osiągając poziom 4.5%. Są również prognozy, że RPP jeszcze dwukrotnie dokona cięć tak, że w I kwartale 2013 r. referencyjna stopa procentowa będzie kształtować się na poziomie 4%. Jeżeli dziś dojdzie do obniżki stóp procentowych, nie powinno to zaszkodzić notowaniom PLN. 25 punktów bazowych obniżki prawdopodobnie zostało już zdyskontowane przez rynki. Jeżeli jednak miałoby to wpłynąć na cenę naszej waluty, to oczekiwałabym jedynie krótkotrwałych wzrostów.

W dniu dzisiejszym napłyną również dość istotne dane ze strefy euro. Przed południem poznamy odczyty indeksów PMI, czyli wskaźników wyprzedzających koniunkturę. Prognozuje się, że PMI dla Niemiec oraz Wlk. Brytanii powinien wzrosnąć i w przypadku pierwszej gospodarki przebić poziom 50. Gorsze oczekiwania są w przypadku publikacji danych dla strefy euro oraz Francji. Tutaj spekuluje się pogłębianie recesji.

Warto dziś przyjrzeć się również danym zza oceanu. O 14.15 opublikowana zostanie szacunkowa zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA. Wiadomo, iż rynek pracy jest jednym z istotniejszych, dlatego gorsze od konsensusu rynkowego dane mogą niekorzystnie wpłynąć na notowania dolara.

Premier Hiszpanii podczas ostatniego nieformalnego spotkania podkreślił, że nie planuje prosić o pomoc. Zgodnie z raportem Reuters powinno to jednak nastąpić w najbliższych dniach, tak, aby możliwy był skup obligacji przez EBC, szczególnie w sytuacji dynamicznego wzrostu rentowności hiszpańskich obligacji. Mariano Rajoy jednak zdecydowanie dementuje plotki, że miałoby to nastąpić w najbliższy weekend.

Uwaga inwestorów skierowana jest coraz częściej na sytuację gospodarczą we Włoszech. Jeżeli zapowiedziane reformy oraz interwencje instytucji międzynarodowych nie pomogą uporać się włoskiej gospodarce z problemem płynności, wówczas konsekwencje odczuje również już pogrążona w kryzysie strefa euro.

Na chwilę obecną za euro płacimy 4.1170, frank szwajcarski wyceniany jest na 3.4000, a dolar amerykański na 3.1870. Wczoraj PLN stracił sporą część umocnienia i biorąc pod uwagę możliwość gwałtownego pogorszenia się nastrojów na rynku globalnym trend może być kontynuowany.

Magdalena Kaczmarczyk