W piątek na rynkach towarowych nastroje nieco się polepszyły, co zostało odzwierciedlone poprzez zwyżkę na wykresie indeksu CRB. Wartość tego surowcowego agregatu wzrosła o 0,67%, kończąc miniony tydzień tuż poniżej 309 pkt. Nie zmienia to jednak faktu, że ceny większości towarów zakończyły cały miniony tydzień na wyraźnym minusie.

Jednym z mocno przecenionych towarów była soja. Cena tego zboża zniżkowały praktycznie przez cały miniony tydzień, w przeciwieństwie do notowań innych zbóż – kukurydza i pszenica, po początkowej przecenie, zdołały odrobić przynajmniej część strat w drugiej części poprzedniego tygodnia. Tymczasem cena soi systematycznie spadała, a dziś sięgnęła najniższego poziomu od połowy sierpnia.

Dziś rano notowania soi zeszły bowiem chwilowo nawet poniżej 1600 USD za 100 uncji. Jest to ważne wsparcie, nie tylko techniczne, lecz także psychologiczne. Na razie wsparcie to okazało się skuteczne i obecnie cena soi oscyluje w okolicach 1610 USD za 100 buszli. Niemniej jednak, presja podaży na tym rynku ma szansę się utrzymać ze względu na dane fundamentalne.

Rekordowe zbiory w Brazylii?

Pierwszą kwestią, która sprzyja spadkom notowań soi, są dobre zbiory tego zboża w Stanach Zjednoczonych. W piątek firma badawcza Informa opublikowała szacunki zbiorów soi w USA, w których podano, że w tym sezonie produkcja soi w tym kraju wyniesie 2,663 mld buszli. Jest to więcej niż wynoszą bieżące szacunki amerykańskiego Departamentu Rolnictwa – USDA (2,634 mld buszli). Informa podała także wyliczenia, że w 2012 r. powierzchnia zasianych pól soi wyniosła 77,143 mln akrów, a więc o milion akrów więcej niż podało USDA (76,1 mln akrów). Według przedstawicieli firmy Informa, przyszłoroczna powierzchnia zasiewów ma być jeszcze większa i wynieść 79,872 mln akrów – oznaczałoby to historyczny rekord.

Drugą kwestią, która wspiera stronę podażową na rynku soi, są prognozy rekordowej tegorocznej produkcji tego zboża w Ameryce Południowej. W piątek pojawiły się informacje o tym, że pogoda sprzyja farmerom w Brazylii – niedawno na terenach uprawnych spadły deszcze. Jeśli tego typu warunki pogodowe się utrzymają, to zbiory w tym kraju mogą wynieść aż 81 milionów ton, z powodzeniem wypełniając lukę podaży wynikającą z susz w Stanach Zjednoczonych.

W minionym roku zbiory soi w Brazylii – kraju będącym jednym z największych producentów i eksporterów tego zboża – były rozczarowujące i wyniosły jedynie 65 milionów ton. Tymczasem w tym roku, ze względu na szacunki rekordowej produkcji, farmerzy już zdążyli sprzedaż w transakcjach typu forward 46% planowanych tegorocznych zbiorów.

Ropa i metale w dół

Również ropa naftowa, metale przemysłowe oraz metale szlachetne rozpoczęły ten tydzień od spadków. Nowojorskie kontrakty na miedź tanieją dzisiaj o około 0,80%. Najbliższym wsparciem jest dla nich rejon 3,70-3,71 USD za funt metalu. Istnieje duża szansa, że będzie on testowany, zwłaszcza jeśli nie poprawią się oczekiwania związane z kondycją światowej gospodarki, z zwłaszcza Chin.

Tymczasem notowania ropy naftowej WTI dziś zniwelowały praktycznie całą delikatną zwyżkę z końca poprzedniego tygodnia, docierając do rejonu czwartkowego dołka cenowego. Najbliższe wsparcie znajduje się właśnie w okolicach 91 USD za baryłkę – a jeśli ono zostanie przełamane, to kolejną barierą dla podaży będą okolice 89,90-90,00 USD za baryłkę.

Dorota Sierakowska