Początek nowego tygodnia przynosi stabilne otwarcie na rynku złotego. Notowania polskiej waluty oscylują blisko 3-tygodniowych maksimów, a rynek wycenia złotego następująco: 4,065 PLN za euro, 3,095 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,341 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu pozostają stabilne i wynoszą aktualnie 4,938% w przypadku instrumentów 10-letnich.

Poprzedni tydzień przyniósł umocnienie złotego o ponad 0,8% względem euro oraz 3,3% wobec amerykańskiego dolara. Wzrost popytu na polską walutę był efektem ogłoszenia trzeciej rundy luzowania ilościowego przez FED, która skutecznie doprowadziła do spadku wyceny dolara amerykańskiego na rynku, uznawanego zwyczajowo za bezpieczną przystań dla kapitału. Również pozostałe waluty wchodzące w skład koszyka Europy Środkowo – Wschodniej zanotowały bardzo udany tydzień.

Forint węgierski umocnił się o 3,5%, a korona czeska o 3,1%. Spadek globalnej awersji do ryzyka na rynkach zepchnął na dalszy plan potencjalne problemy gospodarczo polityczne w regionie, zarówno oczekiwane spowolnienie gospodarcze w Polsce połączone z rozpoczęciem cyklu obniżek stóp procentowych czy brak porozumienia dot. pożyczki finansowej na linii Budapeszt – MFW/UE. Warto jednak pamiętać, iż po zdyskontowaniu ostatnich działań banków centralnych inwestorzy ponownie przypomną sobie o regionalnych czynnikach zmniejszających atrakcyjność inwestycji w waluty CEE.

Dzisiejsza sesja rozpocznie się najprawdopodobniej od próby nieznacznej realizacji zysków z poprzedniego tygodnia na co wskazują m.in. spadki na notowaniach kontraktów terminowych głównych indeksów. Handel podczas godzin sesji azjatyckiej przebiegał przy wyraźnie mniejszych obrotach z uwagi na dzień wolny od handlu w Japonii, co znalazło odzwierciedlenie również na rynku złotego. Na poniedziałek nie zaplanowano znaczących publikacji ważniejszych danych makroekonomicznych z Polski i świata.

Z rynkowego punktu widzenia można oczekiwać realizacji zysków na notowaniach złotego i w konsekwencji ruchu w kierunku okolic 4,08 EUR/PLN, co najprawdopodobniej zbiegnie się z podobną korektą na notowaniach eurodolara. Bliskość kluczowej granicy 4,00 EUR/PLN oraz oczekiwane rozpoczęcie cyklu luzowania monetarnego w Polsce skutecznie ograniczać będzie dynamikę aprecjacji złotego. W dłuższym terminie można jednak oczekiwać, iż pro-popytowe nastroje wywołane ogłoszeniem OMT przez EBC oraz QE3 przez FED zostaną utrzymane, a inwestorzy na złotym podejmą próbę pogłębienia rocznych minimów na parze EUR/PLN (okolice 4,03 PLN).

Konrad Ryczko