Początek tygodnia nie był zbyt optymistyczny. Na parkietach zapanowała delikatna czerwień. DAX spadł wczoraj o -0,01%, CAC40 -0,37%, FTSE100 -0.03%, S&P -0.61%, a DOW o -0,39%.

Spadki nie są może imponujące, ale biorąc pod uwagę, że jest to tydzień, w którym inwestorzy „powinni” spekulować na temat ewentualnego QE3 i dalszego luzowania polityki monetarnej, nerwowość rynku wskazuje na wzrost obaw co do dalszego losu gospodarki światowej. Część z czynników ryzyka to:

• środowa decyzja niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie pozwu przeciwko ustawie o ratyfikacji paktu fiskalnego UE i funduszu ratunkowego euro EMS
• słabsze niż oczekiwane dane dotyczące obrotu zagranicznego Chin, wskazujące na osłabianie się rozwoju drugiej co do wielości gospodarki światowej
• trudności w uzyskaniu ostatecznej zgody koalicyjnej w Grecji na program dalszych cięć oszczędnościowych.

Oczywiście w dalszej części tygodnia jest możliwy powrót do sentymentu „risk on”. Wystarczy, że zarówno Trybunał Konstytucyjny, jak i FOMC nie zaskoczy negatywnie inwestorów. Do tego czasu rynki będą poruszać się prawdopodobnie w wąskim paśmie wahań, czekając na środę i czwartek.
Dziś kolejny dzień bez istotnych publikacji makro. Bardziej uważni inwestorzy powinni jedynie zwrócić uwagę na dane dotyczącego amerykańskiego handlu zagranicznego o 14.30.

Maciej Jędrzejak