Ostatnia w tym tygogodniu sesja na GPW w Warszawie może rozpocząć się pozytywnie ze względu na poprawę nastrojów za Ocenanem i rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskie indeksy.

Dziś rynek pozna wiele danych makro, które mogą zmienić nastroje inwestorów w drugiej częśći dnia europejskiego handlu, oceniają analitycy. Wczorajsza sesja niewiele zmieniła w technicznym obrazie WIGu20. Prestiżowy indeks stracił symboliczne 0,06% i notuje obecnie wartość 2207.85 pkt. Lepiej poradziły sobie indeksy zza Oceanem. Na zamknięciu DJIA wzrósł o 1,24%, S&P 500 wzrósł o 1,08%, a Nasdaq Composite zyskał 0,63%.

"Wydaje się, że dobry sentyment w USA mógł być spowodowany rynkową spekulacją, jakoby banki centralne przygotowywały wspólną akcję mającą na celu poprawę płynności na rynkach. Działania te mają mieć miejsce po wyborach parlamentarnych w Grecji. Miało by wtedy również dojść do kolejnego spotkania państw grupy G8 w Meksyku"- ocenił analityk BDM Krzysztof Zarychta. W jego ocenie, grecka giełda prawdopodobnie już wczoraj zdyskontowała te informację, gdyż tamtejszy Athex Comp zyskał w czwartek ponad 10%.

Niemniej rynki mogą dziś wyczekiwać, a inwestorzy być może nie będą dokonywać gwałtownych ruchów ze względu na niedzielne wybory w Grecji. "Z drugiej strony w piątek wygasa czerwcowa seria kontraktów FW20, co może spowodować dodatkowe emocje pod koniec sesji. Dodatkowo czeka nas wysyp danych makro"- zauważył analityk. O 14.30 na rynek napłynie odczyt indeksu NY Empire State, zaś o15.15 pozna on zmianę produkcji przemysłowej w USA za maj. Następnie, o godz. 15:55 zostanie opublikowany indeks Uniwersytetu Michigan.

Przed sesją zaś rynek poznał decyzję japońskiego banku centralnego ws. stóp procentowych - pozostała ona na dotychczasowym poziomie (0,1%). "Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie"- podsumował Zarychta. (ISB) amo