- To, co obecnie widzi sektor bankowy, to oczywiście spadek popytu na kredyt – mówi Leszek Skiba, prezes banku Pekao S.A. – On jest znacznie silniejszy po stronie klienta detalicznego.
- Wysokie stopy powodują, że popyt na kredyt hipoteczny wyraźnie spadł o ponad 2/3. Jeśli chodzi o przedsiębiorców to aktywa kredytowe w tym obszarze rosną. Czyli przedsiębiorcy stale biorą kredyty. W mniejszym stopniu są to kredyty inwestycyjne. W większym stopniu są to kredyty obrotowe, wynikające z faktu, że potrzebują płynności aby funkcjonować i pokryć rosnące koszty wynagrodzeń i energii. Co do zasady jest to pozytywna oznaka tego, że przedsiębiorstwa przetrwają ten trudny moment. Sam sektor oczywiście w największym stopniu cierpi z powodów prawnych. Jest znacznie poważniejszy problem niż spowolnienie gospodarcze, recesja. Są też pytania jak te rozwiązania regulacyjne, na zasadzie wakacji kredytowych wpłyną. Oczywiście obniżyły zyski banków, ale widzimy pozytywny efekt, jeśli chodzi o koszt ryzyka.
- Jeśli chodzi o skłonność banków do udzielania kredytów, to nie widzimy istotnych zmian. Są banki które dość ostrożnie podchodzą do kredytowania. Obawiają się wzrostu kosztu ryzyka i tego że część firm nie będzie w stanie spłacać. Banki są bardzo ostrożne przy przyjmowaniu nowych klientów.