Jeśli będzie taka potrzeba i inflacja nie będzie spadała w satysfakcjonującym tempie, jesteśmy gotowi przedłużyć tarcze antyinflacyjne; mamy jednak nadzieję, że inflacja zacznie spadać - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.
Jak zapewnił Müller w Polsat News, jeśli "PiS będzie kontynuowało rządy, to jesteśmy gotowi realizować takie projekty i takie tarcze". "Będziemy robić wszystko, by Polska była coraz bliżej, jeśli chodzi o poziom życia do krajów Europy Zachodniej, ale jednocześnie nie popełniała takich samych błędów jak w Europie Zachodniej".
Rzecznik rządu zaznaczył, że nie jest przesądzona sprawa "zerowego" VAT na żywność w przyszłym roku. "Sprawa nie jest przesądzona dlatego, że - tak samo jak w pierwotnych budżetach nie były ujęte tarcze antyinflacyjne, nie były ujęte tarcze covidowe - jesteśmy gotowi nowelizować te rozwiązania" - powiedział Müller.
"Jeśli będzie taka potrzeba i inflacja nie będzie spadała w satysfakcjonującym tempie, jesteśmy gotowi przedłużyć te tarcze. Mamy jednak nadzieję, że inflacja zacznie spadać mamy jednak nadzieję, że inflacja zacznie spadać. Zresztą to widać już ewidentnie. W przyszłym miesiącu liczymy, że będzie to już poniżej 10 proc." - mówił Müller.
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska mówiła w zeszłym tygodniu PAP, że "to, że w projekcie budżetu na 2024 r. nie ma zapisanej tarczy, nie oznacza, że jej nie będzie". "Podobnie było w projekcie ustawy budżetowej na rok 2023, a Polacy mogą z tego rozwiązania korzystać. Obserwujemy obecnie zauważalnie spadającą inflację, już we wrześniu będzie jednocyfrowa. Spodziewamy się, że skutkiem tego stopy procentowe będą również spadać" - wskazywała Rzeczkowska. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ drag/