Pomiędzy najlepszym a kilkoma słabszymi regionami w Polsce jest trzykrotna przepaść w poziomie zamożności - wynika z nowych danych Głównego Urzędu Statystycznego. GUS podał dane na temat wartości produktu krajowego brutto na mieszkańca według regionów w 2021 roku.
Najlepszy pod tym względem jest region Warszawski stołeczny, czyli Warszawa i jej najbliższe okolice. Tu produkt krajowy brutto na mieszkańca wynosił w 2021 roku 141,4 tys. zł. W trzech województwach było to mniej niż 50 tys. zł. Na ostatnim miejscu znalazło się lubelskie. Przed nim były Podkarpacie oraz województwo warmińsko-mazurskie.
Dane GUS pozwalają prześledzić, jak zmieniała się klasyfikacja poszczególnych województw na przestrzeni dwóch ostatnich dekad. Brak porównywalnych dla danych dla całego Mazowsza, ale wśród pozostałych regionów trzem udało się zwiększyć nominalną wartość PKB na mieszkańca o więcej niż 250 proc. To łódzkie, dolnośląskie i małopolskie. Jeden region - zachodniopomorskie - w tym czasie o mniej niż 200 proc.
Na dynamikę PKB per capita wpływa nie tylko wartość wyprodukowanych dóbr finalnych, ale też liczba mieszkańców.
Długoterminowe trendy wpłynęły na pozycję w poszczególnych województw w rankingu zamożności. Największy awans zanotowało województwo łódzkie. W roku 2000 PKB na mieszkańca wynosił tam 17,3 tys., zł co dawało temu regionowi dziesiąte miejsce w kraju. W ostatnich latach okolice Łodzi walczyły już o piąte miejsce z województwem pomorskim. Wysokie tempo wzrostu sprawiło, że Dolny Śląsk który jeszcze w 2005 roku był na czwartym miejscu pod względem zamożności, zaraz potem awansował na drugą pozycję, którą utrzymuje do tej pory.
Słabe w porównaniu ze średnią krajową tempo wzrostu sprawiło że pomiędzy rokiem 2000 a 2021 województwo zachodniopomorskie obsunęło się z 5. na 9. pozycję w rankingu regionów. Byłoby ósme, gdyby nie wyodrębnienie w ostatnich latach z województwa mazowieckiego dodatkowego regionu, o dużo niższym PKB na mieszkańca niż ma Warszawa i miejscowości położone w jej bezpośrednim sąsiedztwie.
Województwo lubuskie w drugiej połowie pierwszej dekady XXI wieku było w stanie wspiąć się nawet na 7. pozycję w regionalnym rankingu zamożności. W 2021 roku było jednak dopiero 12. (11. Jeśli nie uwzględniać podzielonego województwa mazowieckiego).
Warszawa i okolice oraz woj. dolnośląskie, wielkopolskie i śląskie to jedyne regiony, które w 2021 r. miały PKB na mieszkańca wyższy od ogólnopolskiej średniej.
"W 2021 roku we wszystkich regionach odnotowano wzrost PKB w cenach bieżących w porównaniu z 2020 rokiem, przy czym największy w regionie pomorskim – o 15,8 proc., a najmniejszy w regionie łódzkim – o 9,8 proc." - podał GUS. Średnia krajowa to 12,2 proc.
Region stołeczny miał największy udział w generowaniu PKB w 2021 roku. Wyniósł on 17,5 proc. Oznacza to że co 6 złotówka produktu krajowego brutto została wygenerowana w Warszawie i okolicach. Równocześnie ten region zanotował jednak wzrost wyraźnie poniżej ogólnokrajowej średniej. Wyniósł on 10,6 proc.
(źródło wykresu: GUS)
(źródło wykresu: GUS)