Inflacja konsumencka utrzyma się na dwucyfrowym poziom w tym i przyszłym roku, zaś górną granicę przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5% +/- 1 pkt proc. osiągnie dopiero w IV kw. 2024 r. (przy założeniu, że tarcza antyinflacyjna będzie obowiązywać do końca października br.), podano w projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP). Według centralnej ścieżki projekcji, inflacja CPI wyniesie 14,2% w 2022 r., 12,3% w 2023 r. i 4,1% w 2024 r.
W poszczególnych kwartałach inflacja - według centralnej ścieżki projekcji - będzie kształtowała się następująco:
"Procesy cenotwórcze wciąż znajdują się pod wpływem silnego negatywnego szoku podażowego wzmocnionego przez skutki zbrojnej agresji Rosji przeciw Ukrainie. Wyraża się on przez wysokie ceny surowców energetycznych oraz rolnych na rynkach światowych, podwyższone ceny uprawnień do emisji CO2 oraz przedłużające się napięcia w globalnych sieciach dostaw. Na obserwowany obecnie wysoki poziom inflacji wpływają także - choć w mniejszym stopniu - czynniki o charakterze popytowym. Powiązane są one z silną odbudową aktywności gospodarczej po okresie pandemii COVID-19, co znajduje odzwierciedlenie w dodatniej luce popytowej (2,4% potencjalnego PKB w II kw. 2022 r.)" - czytamy w "Raporcie o inflacji".
"W konsekwencji powyższych uwarunkowań dwucyfrowy poziom inflacji utrzyma się także w 2023 r. W dalszym horyzoncie - wraz ze spowolnieniem dynamiki PKB - roczne tempo wzrostu indeksu CPI obniży się. Przy założeniu utrzymania stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie (w tym przy stopie referencyjnej równej 6%) inflacja CPI prawie w całym horyzoncie projekcji nie powróci jednak do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5% +/- 1 pkt proc. Inflacja osiągnie górną granicę tego przedziału dopiero w IV kw. 2024 r. Obecny okres najwyższej od wielu lat inflacji zwiększa bowiem jej persystencję poprzez wzrost oczekiwań inflacyjnych przekładających się na silniejszą presję płacową oraz zwiększoną akceptację dla wzrostu cen" - czytamy dalej.
Jak podkreśla NBP, silny wzrost ceny surowców energetycznych na rynkach światowych będący skutkiem rosyjskiej agresji zbrojnej przeciw Ukrainie przekłada się w br. zarówno na krajowe ceny paliw do prywatnych środków transportu, jak i wyższe rachunki za gaz i energię elektryczną dla gospodarstw domowych. W tym samym kierunku oddziałują podwyżki stawki opłaty mocowej oraz kogeneracyjnej od stycznia br. oraz podwyższony poziom cen uprawnień do emisji CO2. Wzrost regulowanych cen energii (tj. taryf na gaz ziemny, energię elektryczną i cieplną) jest natomiast w br. w części ograniczany przez oddziaływanie tarczy antyinflacyjnej
"W bieżącej projekcji przyjęto, że rozwiązania podatkowe uchwalone w ramach tarczy antyinflacyjnej będą obowiązywać do końca października br. Dotyczy to w szczególności zniesienia akcyzy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych, obniżenia stawki akcyzy na paliwa silnikowe oraz zmniejszenia stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe, energię elektryczną, cieplną, gaz i paliwa. W tym horyzoncie sprzedaż paliw będzie również zwolniona z podatku od sprzedaży detalicznej. Istotnym źródłem niepewności projekcji pozostaje możliwość wydłużenia przez rząd okresu obowiązywania tych rozwiązań. Ocenia się, że w wyniku bezpośredniego oddziaływania tarczy antyinflacyjnej tempo wzrostu cen konsumenta w 2022 r. obniży się w ujęciu średniorocznym o 3,2 pkt proc. względem scenariusza nieuwzgledniającego tego pakietu oraz wzrośnie w podobnej skali w 2023 r." - napisano w raporcie.
Koszt ustaw uchwalonych w ramach tarczy antyinflacyjnej dla finansów publicznych, obejmujących wspomniane zmiany podatkowe oraz wypłatę dodatków osłonowych i rekompensat dla sprzedawców gazu, jest szacowany na 1,5% PKB, podano także.
"Za stopniowym spadkiem inflacji przemawia - obok spowolnienia wzrostu zagregowanego popytu w gospodarce, czego wyrazem jest obniżenie się luki popytowej - zakładane obniżenie cen surowców energetycznych i rolnych na rynkach światowych w latach 2023-2024. Ceny tych surowców wciąż będą jednak przewyższać poziom sprzed pandemii. Ze względu na proces taryfikacji i dostosowanie do wcześniejszych wzrostów cen surowców i uprawnień do emisji CO2 spadek dynamiki cen energii elektrycznej i gazu ziemnego dla gospodarstw domowych będzie rozłożony w czasie. Roczną inflację cen energii - i żywności - w 2023 r. podwyższać będzie przy tym efekt bazy tych kategorii związany z jedynie przejściowym oddziaływaniem tarczy antyinflacyjnej na poziom cen w br. Spadkowa tendencja inflacji CPI w horyzoncie projekcji będzie wspierana przez stopniowe ustępowanie napięć w sieciach dostaw i spowolnienie inflacji za granicą oraz obniżającą się dynamikę kosztów związanych z zatrudnieniem" - czytamy też w materiale.
Według centralnej ścieżki projekcji, ceny energii wzrosną o 33,9% w 2022 r., a następnie wzrosną o 30,9% w 2023 r. i o 2,6% w 2024 r. wobec wzrostu o 12,1% w 2021 r.
Ceny żywności wzrosną - według centralnej ścieżki - o 12,7% 2022 r. oraz o 9,8% w 2023 r. i o 5% w 2024 wobec wzrostu o 3,2% w 2021 r.
Według centralnej ścieżki, inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniesie 8,9% w 2022 r., 7,5% w 2023 r. i 4,2% w 2024 r. wobec 4,1% w 2021 r.
Projekcja lipcowa z modelu NECMOD obejmuje okres od II kw. 2022 r. do IV kw. 2024 r. - punktem startowym projekcji jest I kw. 2022 r. Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 22 czerwca 2022 r. (cut-off date).
(ISBnews)