Według drugiego szacunku GUS, inflacja konsumencka wyniosła 3,4% r/r w grudniu wobec 2,6% r/r w poprzednim miesiącu. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,8%. Ekonomiści spodziewają się, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła w grudniu 3,2% r/r wobec 2,6% r/r odnotowanych w listopadzie br.
Zdaniem analityków, w kolejnych miesiącach czynnikami oddziałującymi w kierunku zwiększenia inflacji będą wzrosty dynamiki cen energii dla gospodarstw domowych, inflacji bazowej, podwyżki płacy minimalnej.
Według ekonomistów, inflacja przekroczy 4% r/r w I kw. 2020 roku, a wyższa od wcześniejszych oczekiwań ścieżka inflacji ożywia dyskusję w Radzie Polityki Pieniężnej dotyczącą podwyżek stóp procentowych. Ścieżka inflacji nie skłoni jednak - ich zdaniem - Rady do zmiany poziomu stóp być może do końca 2022 r.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
"Dopiero w marcu br. dowiemy się jaki jest „punkt wyjścia" dla prognoz CPI w tym roku. Już teraz można jednak powiedzieć, że inflacja w 2020 r. będzie wyższa niż wskazywały na to jeszcze niedawne prognozy i solidnie przekroczy średniorocznie 3%" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"Najwyższy poziom (około 4,2-4,4%r/r) indeks CPI osiągnie w lutym-marcu. Inflacja zacznie obniżać się w drugim kwartale i powróci w okolice 3,5%r/r. Następnie przez wiele miesięcy oscylować będzie w pobliżu górnej granicy celu NBP. Szacujemy, że średni poziom CPI w 2020 osiągnie 3,6%r/r" - główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki.
"W 1h20 inflacja bazowa może przejściowo powędrować powyżej poziomu 4% (nawet już w styczniu), a jej przyspieszenie będzie szczególnie widoczne w 1q (podwyżki akcyzy, opłat za śmieci, wyższe opłaty emisyjne dla samochodów, wzrost płacy minimalnej). W rezultacie w 1q20 także inflacja CPI najpewniej powędruje wyraźnie powyżej 4% zwiększając rynkowe oczekiwania na podwyżki stóp NBP" - analitycy PKO BP.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Wskaźnik inflacji w grudniu, wg ostatecznego szacunku GUS, wyniósł 3.4%r/r. Tym samym pozostał na poziomie najwyższym od października 2012 r. Tak duży skok inflacji to przede wszystkim efekt wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych (o 1.2%m/m), w tym mięsa wieprzowego (aż o 6.8%m/m) i warzyw (aż o 3.6%m/m), wzrostu cen transportu (o 3.8%m/m), w tym usług transportowych (aż o 29.4%m/m) i cen gazu ciekłego do środków transportu (o 14.3%m/m), a także wzrostu cen innych towarów i usług (o 1.5%m/m), w tym ubezpieczeń (aż o 7.8%m/m). Spadki cen w grudniu w stosunku do listopada zanotowano w przypadku napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 0.1%), odzieży i obuwia (o 0.8%) oraz wyposażenia mieszkań (o 0.1%). Kolejny miesiąc z rzędu bardzo szybko rosły ceny usług. Wskaźnik wyniósł w tym przypadku 6.4%r/r wobec 5.3%r/r w listopadzie. Ceny towarów rosły w tym czasie wyraźnie wolniej, bo „tylko" o 2.4%r/r. W efekcie inflacja bazowa, wg moich szacunków, wyniosła w grudniu 3.2%r/r, tj. poziom widziany ostatnio w końcu 2011 r. Styczeń, m.in. za sprawą podwyżek cen regulowanych, przyniesie dalsze przyspieszenie inflacji. Swoje piętno nadal odciskać może wykryty w końcu 2019 r. wirus ASF w Polsce (jego wpływ widać w cenach wieprzowiny i wędlin w grudniu) oraz wirus ptasiej grypy. W grudniu „zrealizowało się" już część podwyżek cen związanych z nowym rokiem (np. usług transportowych czy ubezpieczeń), w wielu kategoriach wzrosty dopiero ujawnią się jednak w danych styczniowych. Wskaźnik CPI może znaleźć się w okolicach 4.0%r/r. Niestety nie poznamy wstępnego odczytu styczniowej inflacji w końcu bieżącego miesiąca, a późniejsze dane nie będą pełne ze względu na przygotowywaną przez GUS rewizję wag. I dopiero w marcu br. dowiemy się jaki jest „punkt wyjścia" dla prognoz CPI w tym roku. Już teraz można jednak powiedzieć, że inflacja w 2020 r. będzie wyższa niż wskazywały na to jeszcze niedawne prognozy i solidnie przekroczy średniorocznie 3.0%" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"GUS opublikował pełną informację o grudniowej inflacji. Zgodnie z wstępnymi danymi roczny indeks wzrósł z 2,6%r/r do 3,4%r/r. Głównym źródłem zaskoczenia i dużego skoku indeksu CPI jest inflacja bazowa, którą wzrosła z 2,6%r/r do 3,2%r/r. Wzrosła także roczna inflacja cen żywności (o 0,5pp do 7%r/r) oraz paliw (o 5.2pp do -0,1%r/r). Najciekawszym elementem dzisiejszej publikacji jest wyjaśnienie rekordowego skoku inflacji bazowej. Według danych GUS stoją za nim: (1) Ceny usług transportowych – może być to efekt wyższych cen biletów lotniczych, bądź podwyżek cen komunikacji miejskiej (zmiana siatki płac w gospodarce w związku z pensja minimalną). Według komunikatu GUS kategoria podniosła miesięczny wzrost CPI o 0,25pp. (2) Ceny ubezpieczeń – zmiana może dotyczyć polis OC. GUS poinformował, że zmiana w tej kategorii podniosła indeks o 0,09pp. (3) Ceny odzieży – spadek w grudniu była o 0,6pp płytszy względem trendu sezonowego, co podbiło roczną inflację. (4) Ceny w komunikacji – tutaj roczna inflacja wzrosła o 0.6p do 4,3%r/r. Dotyczy to głownie cen telekomunikacyjnych, weszła w życie podwyżka cen przez trzeciego dużego operatora który z powodów technicznych nie zrobił tego w połowie roku. Istotne, wszystkie te zmiany mają charakter popytowy a nie są wynikiem podwyżek cen regulowanych (śmieci), jak mówił prezes NBP. Dlatego też dalej oczekujemy , że w styczniu CPI istotnie przekroczy poziom 4%r/r, dodatkowym czynnikiem oprócz inflacji bazowej będzie wzrost cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Dalej obawiamy się wysokiego wzrostu inflacji bazowej w 2020. Z naszych kontaktów z przedstawicielami biznesu wynika też, że seria podwyżek pensji minimalnej wpłynie nie tylko na wzrost cen usług (inflacja cen usług już w grudniu wynosiła około 6,1%r/r wobec 5,3%r/r), lecz także na koszty pracy i usług zewnętrznych ponoszonych przez firmy handlowe. To także przełoży się na ceny towarów, których inflacja dotychczas była znacznie niższa od inflacji cen usług. Dlatego spodziewamy się dalszego wzrostu inflacji bazowej. Najwyższy poziom (około 4,2-4,4%r/r) indeks CPI osiągnie w lutym-marcu. Inflacja zacznie obniżać się w drugim kwartale i powróci w okolice 3,5%r/r. Następnie przez wiele miesięcy oscylować będzie w pobliżu górnej granicy celu NBP. Szacujemy, że średni poziom CPI w 2020 osiągnie 3,6%r/r" - główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki.
"Według finalnego odczytu inflacja CPI wzrosła w grudniu do 3,4% r/r z 2,6% r/r w listopadzie. Odczyt okazał się zgodny ze wstępnym szacunkiem. Przyspieszyła dynamika zarówno cen usług (do 6,1% r/r) jak również towarów (do 2,4% r/r). W ujęciu rocznym w grudniu przyspieszył wzrost cen żywności (+7,5% r/r vs. +7,0% r/r w listopadzie). Z kolei ceny paliw ustabilizowały się na poziomie z poprzedniego roku (wobec spadku o 5,4% r/r miesiąc wcześniej). Jednak za dynamicznym wzrostem CPI w grudniu stoi głównie wzrost inflacji bazowej. W oparciu o dostępne dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w grudniu do 3,2% r/r z 2,6% w listopadzie. Średnioroczna inflacja w 2019 r. wyniosła 2,3%. Zakładamy, że w 2020 r. średnioroczna inflacja wzrośnie do 3,3%. Dalej oczekujemy, że stopy NBP pozostaną bez zmian do końca 2022 r., choć wyższa od wcześniejszych oczekiwań ścieżka inflacji powinna ożywić dyskusję w RPP nt. podwyżek stóp procentowych" - młodszy ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski.
"Finalne dane potwierdziły, że inflacja CPI w grudniu wyniosła 3,4% r/r (wobec 2,6% r/r w listopadzie). Zaskakująco wysoka dynamika CPI w grudniu (kons: 2,8-2,9%) to pierwsza część gwałtownego, ale przejściowego wzrostu inflacji na przełomie 2019/2020. Oczekujemy, że w 1q20 inflacja przekroczy poziom 4%, by potem stopniowo obniżać się w kierunku 3%. Szczegółowe dane potwierdziły, że głównym źródłem przyspieszenia inflacji ogółem był wzrost inflacji bazowej, która wg naszego szacunku wyniosła 3,1-3,2% r/r (wobec 2,6% r/r w listopadzie, najwyżej od 2002). Wyraźne wzrosty cen w porównaniu do listopada odnotowano w kategoriach usługi transportowe (odpowiedzialne za ok. połowę z miesięcznego wzrostu CPI o 0,8%). W tej grupie cen znajdują się m.in. ceny biletów regionalnych przewoźników kolejowych. Kategoria ta ponownie wzrośnie w lutym wraz z zapowiedziami podwyżek cen (o 10%) biletów największego przewoźnika regionalnego (Koleje Mazowieckie). Wzrosnąć mogły także ceny transportu lotniczego (być może to efekty zniesienia wiz do USA i wzrostu popytu na te usługi, ale bardziej prawdopodobna jest presja kosztowa). Obserwowane podwyżki wydają się być realizacją spodziewanych przez nas „efektów drugiej rundy" wzrostu cen energii oraz zmian regulacyjnych na rynku pracy (wzrost płacy minimalnej). Ceny żywności na koniec roku ponownie wzrosły powyżej typowego wzorca sezonowego, a ich roczna dynamika przyspieszyła do 6,9%, głównie za sprawą cen mięsa (wieprzowiny), a także owoców, warzyw oraz cukru. Podwyższona inflacja cen żywności utrzymuje się w całym regionie CEE (por. wykres). W 1h20 inflacja bazowa może przejściowo powędrować powyżej poziomu 4,0% (nawet już w styczniu), a jej przyspieszenie będzie szczególnie widoczne w 1q (podwyżki akcyzy, opłat za śmieci, wyższe opłaty emisyjne dla samochodów, wzrost płacy minimalnej). W rezultacie w 1q20 także inflacja CPI najpewniej powędruje wyraźnie powyżej 4,0% zwiększając rynkowe oczekiwania na podwyżki stóp NBP. Naszym zdaniem RPP utrzyma jednak dotychczasową retorykę i będzie nadal opowiadać się za stabilizacją stóp, obawiając się o wpływ podwyżek na spowalniającą gospodarkę. Dodatkowy komfort z punktu widzenia Rady daje ostatnie umocnienie PLN, a także zmniejszenie napięć geopolitycznych, które w krótkim terminie będzie działać poprzez niższą presję na ceny paliw" - analitycy PKO BP.
"Zgodnie z szybkim szacunkiem, opublikowanym w ub. tygodniu, inflacja konsumencka osiągnęła 3,4% r/r w grudniu. Szacujemy, że inflacja bazowa wyniosła 3,2% r/r. GUS opublikował także szczegółowe dane nt. CPI, co rzuciło nieco światła na główne czynniki, odpowiadające za znaczącą niespodziankę inflacyjną (0,6 pkt proc.) w grudniu. Niespodzianka ta w połowie wynika ze znaczącego wzrostu cen usług transportowych, których ceny wzrosły o 29,4% m/m (i o 7,5% r/r). W połowie grudnia wzrosły ceny biletów kolejowych, jednak naszym zdaniem skala podwyżki (ok. 5-10%) była zbyt mała, by uzasadnić taki skok inflacji. Stąd sugestia, że głównym kontrybutorem był znaczący wzrost cen biletów lotniczych, prawdopodobnie wyraźnie powyżej zwyczajowych podwyżek w tym okresie. Po poprzedniej dużej niespodziance dotyczącej cen biletów lotniczych w kwietniu nastąpił porównywalny spadek w następnym miesiącu. Biorąc to pod uwagę, spodziewamy się, że wzrost zostanie przynajmniej w części zniwelowany w styczniu. Związane są z tym implikacje dla krótkoterminowych prognoz inflacji. Szczegółowe dane dotyczące CPI, a w szczególności wzrost cen usług transportowych sugerują, że grudniowa niespodzianka nie zapowiada podobnego skoku w styczniu. Sądzimy, że spodziewany spadek cen biletów lotniczych może wręcz zniwelować wpływ wzrostów cen paliw. Jednocześnie podtrzymujemy naszą prognozę ok. 4-4,2% inflacji w styczniu-lutym i oczekujemy spadku CPI w kolejnych miesiącach, aż do średnio 3% w II poł. 2020 r. […] Oczekujemy, że stopy procentowe pozostaną niezmienione w tym roku i prawdopodobnie aż do końca kadencji RPP w 2022 r." - ekonomiści banku Citi Handlowy.