"Poprzednia strategia była zbyt optymistyczna. KGHM jest potrzebny zrównoważony wzrost ze wszystkimi tego konsekwencjami" – powiedział prezes KGHM.
W ubiegłym tygodniu rada nadzorcza KGHM Polska Miedź zatwierdziła rewizję strategii spółki na lata 2017-2021 z perspektywą do roku 2040. Strategia została zorientowana na długofalową i stabilną działalność opartą na racjonalnym i zrównoważonym wykorzystaniu zasobów. Cel ten będzie realizowany poprzez rozwój aktywów, wzrost produkcji i bezpieczeństwa oraz przez budowę spójnej organizacji Grupy Kapitałowej przy jednoczesnym zapewnieniu stabilności finansowej.
"KGHM powinien być siłą napędową inwestycji. Cały czas jest liderem jeżeli chodzi o inwestycje zagraniczne. Będziemy doskonalić i te aktywa i te procesy, które mamy, a także szukać możliwości ustabilizowania EBITDY, zwłaszcza w czasach takiej dekoniunktury, o czym się nie boleśnie, ale jednak przekonaliśmy się, że taki czynnik stabilizujący jest potrzebny" – wyjaśnił szef spółki.
Strategia zakłada, że głównym czynnikiem, który ma wpłynąć na wzrost poziomu EBITDA KGHM do zakładanych w strategii 7 mld zł w roku 2021, będzie spodziewany przez spółkę wzrost cen metali, głównie miedzi.
"Wyciągamy wnioski z pewnych błędów, jakie zostały popełnione w przeszłości. Stabilizacja, bezpieczny rozwój jest wskazany. Oznacza to, że nie przewidujemy jakiś epokowych projektów, typu druga Sierra Gorda" – powiedział prezes.
Odkrywkowa kopalnia Sierra Gorda w Chile została uruchomiona w czerwcu 2014 r. Przez najbliższe 20 lat ma eksploatować złoże miedzi i molibdenu w zagłębiu w Chile. Złoża zostały odkryte w 2006 r. Dwa lata później KGHM International przejął projekt, który od września 2011 r. jest wspólnym przedsięwzięciem KGHM International Ltd (55 proc.), Sumitomo Metal Mining (31,5 proc.) i Sumitomo Corporation (13,5 proc.).
"KGHM wykonał olbrzymi krok do przodu nabywając Sierra Gorda. To zwiększyło konkurencyjność spółki i przesunęło o kilka szczebli, jeżeli chodzi o pozycje na tych rynkach globalnych. Ale naprawy wymaga wewnętrzne zarządzanie. I tego musimy się jeszcze nauczyć" – podkreślił prezes.
Jego zdaniem, pewne kwestie "można było robić lepiej". "Czas wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów. Ustabilizować sytuację i przygotować KGHM na to, aby w perspektywie kilku dekad firma pozostała w pierwszej szóstce czy siódemce największych producentów miedzi na świecie" – zaznaczył prezes KGHM.
Jak dodał, "strategia nie przewiduje geograficznej i surowcowej dywersyfikacji".
"Chciałbym efektywnie wykorzystywać nasze aktywa. Doświadczenia w naszej konkurencji pokazują, że szeroka dywersyfikacja surowcowa i geograficzna nie przełożyła się wcale na wzrost wartości. Wręcz przeciwnie. Chcemy być producentem miedzi i srebra. Możliwe, że jeszcze przez parę lat będziemy także produkować na Sierra Gorda" – powiedział.
Szef KGHM nie wykluczył inwestycji w złoża mineralne na obszarze Victoria. W 2002 r. KGHM International nabył prawa do tych złóż i rozpoczął prace poszukiwawcze na tym terenie. Projekt zlokalizowany jest w kanadyjskiej prowincji Ontario. Zasoby geologiczne projektu szacowane są na 13,6 mln ton.
"Posiadamy tam bogate złoża niklu, więc to będzie kolejny metal, który będziemy wydobywać, i musimy się do tego dobrze przygotować" – dodał.
W strategii na lata 2017-2021 KGHM zakłada stabilną roczną produkcję powyżej 470 tys. ton miedzi (w urobku) w Polsce oraz średniorocznie ok. 145 tys. ton miedzi płatnej za granicą. W 2016 roku produkcja miedzi w urobku KGHM Polska Miedź wyniosła 480 tys. ton. W startego ponadto zapisano, grupa KGHM planuje łączne nakłady inwestycyjne i kapitałowe w kraju i za granicą na poziomie 15 mld zł w latach 2017-2021. Spółka chce w perspektywie strategii pozostać dywidendową.
Zarząd KGHM w ubiegłym tygodniu zarekomendował walnemu zgromadzeniu wypłatę 1 zł dywidendy na akcję, czyli łącznie 200 mln zł.
KGHM jest jedną z największych polskich spółek Skarbu Państwa i jest jednym z czołowych na świecie producentów miedzi i srebra. Skarb Państwa posiada 31,79 proc. akcji KGHM. Pozostała część jest w rękach polskich i zagranicznych akcjonariuszy indywidualnych i instytucjonalnych.
Rozmawiała Aneta Oksiuta i Łukasz Kucharski