Umiarkowany optymizm z otwarcia powoli opadał. W pierwszych godzinach notowań WIG20 zsuwał się. Przed 11-tą ujawniono wynik aukcji hiszpańskich bonów skarbowych 12 i 18-to miesięcznych. Aukcja zakończyła się sukcesem, a rentowności obligacji spadły nieco w stosunku do sprzedawanych na poprzedniej aukcji. O 11-tej opublikowano niemiecki ZEW – minus 11,5 pkt, wobec prognozy minus 15 pkt. Na te informacje notowania właściwie nie zareagowały. WIG20 przestał się osuwać, ale na ruch w górę przyszło poczekać jeszcze 2 godziny.
Po 13-tej wyniki podały dwie duże spółki: Coca Cola, Johnson&Johnson i Goldman Sachs. Podobnie jak wczoraj Citigroup zaskoczeniem okazał się lepszy od oczekiwań wynik banku Goldman Sachs. Zysk netto na akcję wyniósł 2,85$ wobec oczekiwanych 2,12$. Na tę informację giełdy ruszyły w górę. WIG20 pobił sesyjne maksima i zatrzymał się przed barierą 2400 pkt. Poziom ten okazał się tak silnym oporem, że mimo dalszych wzrostów w Europie nie udało się go pokonać.
Ostatecznie wzrosty w Europie okazały się znacznie wyższe niż w Warszawie (WIG20 +0,87%). Jednakże to brak popytu, a nie nadmierna podaż nie pozwoliła na pokonanie 2400 pkt. Obrót na poziomie zbliżonym do tej wartości nie był wysoki. Wydaje się zatem, że przy utrzymujących się dobrych nastrojach, nastąpi jutro przełamanie oporu 2400-2420 pkt. Po wybiciu indeks prawdopodobnie przyspieszy i znajdzie się w okolicy 2350 pkt.