"Raczej na pewno do końca tego roku i przez cały następny rok nie będzie powodów, żeby zmieniać poziom stóp procentowych, a może dłużej - myślę o 2020 roku. Ale z tym na pewno np. pan dr Zubelewicz się nie zgodzi. Ale wydaje mi się, że takie to będzie większościowe stanowisko - że nie będzie obiektywnych przyczyn. Przyczyną mogłoby być tylko przewidywanie pewnych przyszłych zdarzeń, co jest dalece niepewne" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
Dodał, że "podnoszenie stóp procentowych byłoby nieadekwatne", ponieważ dobra koniunktura jeszcze potrwa, a potem nastąpi jej osłabienie.
Członek RPP Kamil Zubelewicz ocenił podczas konferencji, że prawdopodobieństwo zmiany poziomu stóp jest dość niewielkie.
"Wydaje mi się, że dla większości rady stabilność stóp procentowych jest też wartością. W związku z tym - na ile dobrze to oceniam - prawdopodobieństwo zmian stóp jest dość niewielkie, tzn. mogłoby do tego dojść, gdyby doszło do jakichś negatywnych nieprzewidzianych sytuacji. Natomiast przy obecnym stanie wiedzy, stopy będą prawdopodobnie stabilne nie tylko do końca 2019 r., ale przypuszczam, że nawet dłużej" - powiedział Zubelewicz.
Z kolej członek Rady Jerzy Osiatyński podkreślił, że w świecie, który staje się coraz bardziej niestabilny, w sposób naturalny skraca się horyzont naszych przewidywań.
"W tych warunkach niestabilności zależy nam na tym, żeby przynajmniej, jeśli chodzi o sektor przedsiębiorstw w Polsce nie tworzyć dodatkowych źródeł niestabilności, raczej żeby stwarzać warunki możliwie jak najbardziej stabilne i ułatwiające przewidywania przedsiębiorców. Zwłaszcza, że to, co się dzieje w obszarze inwestycji prywatnych, po ostatnich rewizjach GUS, dalekie jest od tego, czego byśmy chcieli" - powiedział Osiatyński.
RPP utrzymała dziś stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5% - zgodnie z oczekiwaniami. Rada wskazała, że zgodnie z dostępnymi prognozami w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej inflacja utrzyma się w pobliżu celu inflacyjnego.
Zgodnie z dzisiejszą decyzją, stopa lombardowa będzie nadal wynosić 2,5%, stopa depozytowa - 0,5%, a stopa redyskonta weksli - 1,75%.
Na konferencji prasowej po kwietniowym posiedzeniu RPP Glapiński powiedział, że bazując na ostatniej projekcji inflacyjnej, nie widzi powodów do podnoszenia stóp do końca 2020 r.