Dużo ciekawszy zakład niż jakiś tam luty 2023 to taki, czy inflacja stuknie 20 proc. w tym roku – stwierdzili w poniedziałek ekonomiści mBanku.
To nawiązanie do prognoz Ludwika Koteckiego z RPP, którego zdaniem inflacja może osiągnąć 20 proc. w lutym 2023 r.
- Biorąc pod uwagę fakt, że ceny ropy w złotych są na dobrej drodze w kierunku +20 proc. w przeciągu kilkunastu dni (a 2-miesięczne przeniesienie na paliwa w inflacji CPI to około 4,1 proc. na każde 10 proc.), dużo ciekawszy zakład niż jakiś tam luty 2023 to taki, czy inflacja stuknie 20 proc. w tym roku – napisali w poniedziałek na Twitterze ekonomiści mBanku.
Zdaniem GUS inflacja we wrześniu wzrosła do 17,2 proc. z 16,1 proc. w sierpniu i tym samym była najwyższa od 1997 r.
Kotecki o inflacji rzędu 20 proc.
- W lutym inflacja będzie wynosiła 20 proc., tak szacuję - powiedział w piątek w Polsat News Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej. Dodał, że wtedy stopy procentowe będą na "dużo wyższym" poziomie.
W środę RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie - po wcześniejszej serii 11 podwyżek z rzędu stopa referencyjna wynosi 6,75 proc. W czwartek prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że RPP zatrzymała cykl podwyżek stóp proc., ale nie podjęła decyzji o zakończeniu go, a dalsze decyzje Rady będą zależały od listopadowej projekcji
"Trudno sobie wyobrazić, że w sytuacji, gdy w lutym inflacja będzie wynosiła 20 proc., tak szacuję niestety, że stopy będą na poziomie 6,75 proc." - powiedział Kotecki.
Dopytywany, na jakim poziomie będą stopy procentowe, członek RPP odpowiedział, że "dużo wyższym".
Wyjaśnił, że w listopadzie będzie nowa projekcja inflacyjna, w której zawsze jest bardzo dokładne pokazanie ścieżek inflacji i różnych scenariuszy. "Wtedy pewnie wrócimy do dyskusji, czy podwyższać i o ile podwyższać" - zaznaczył.
Tymczasem we wrześniu ceny w sklepach wzrosły średnio o 24,1 proc.