Do Sejmu wpłynął w piątek projekt ustawy budżetowej na 2023 r. Rząd zakłada w niej dochody w wysokości 604,7 mld zł, wydatki na poziomie 672,7 mld zł; a deficyt na koniec przyszłego roku nie więcej niż 68 mld zł. PKB w ujęciu realnym wzrośnie w 2023 r. o 1,7 proc.

W projekcie przyjęto, że prognozowane dochody budżetowe wyniosą 604,7 mld zł, a wydatki 672,7 mld zł. Jak wskazano, deficyt budżetowy będzie nie większy niż 68 mld zł.

Deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) założono na poziomie ok. 4,5 proc. PKB, a dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (definicja UE) na poziomie 53,3 proc. PKB.

Projekt przewiduje, że PKB w ujęciu realnym wzrośnie w 2023 r. o 1,7 proc. Średnioroczna inflacja ma wynieść 9,8 proc. "przy założeniu braku nowych szoków podażowych na rynku żywnościowym i energetycznym".

Zgodnie z projektem budżetu stopa bezrobocia na koniec roku 2023 wyniesie 5,4 proc. O 9,6 proc. ma wzrosnąć przeciętny roczny fundusz wynagrodzeń w gospodarce narodowej. Z kolei o 12,1 proc. ma wzrosnąć spożycie prywatne (w ujęciu nominalnym).

Projekt przewiduje też, że dochody budżetu środków europejskich w 2023 r. mają wynieść 107 mld zł, a wydatki - 123,2 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich założono na 16,2 mld zł.(PAP)

wkr/ pad/