Inflacja wkroczyła na rekordowo wysoki poziom, a wzrost cen pozostanie do niego zbliżony przez resztę roku - komentuje środowe dane GUS o inflacji analityk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego Marcin Klucznik. Zauważył, że inflacja dotyczy szerokiej kategorii dóbr i usług.
Główny Urząd Statystyczny podał w środę, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2021 r. wzrosły rdr o 5,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,3 proc. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że w sierpniu ceny rdr wzrosły o 5,4 proc., a mdm wzrosły o 0,2 proc.
Jak zauważył analityk PIE w komentarzu, GUS podwyższył szacunek inflacji CPI do 5,5 proc. z 5,4 proc. podawanych we wcześniejszym szacunku flash. "Wzrost cen obserwujemy w szerokich kategoriach dóbr i usług" - zauważył Klucznik.
Wskazał, że najmocniej podniosła się inflacja bazowa – wskaźnik wzrósł z 3,7 do 4 proc. rdr. Wynik podwyższyła też podwyżka taryf gazowych. W efekcie cen energii były o 6,6 proc. wyższe niż rok temu. Utrzymuje się również szok paliwowy – ceny paliw wzrosły o 28 proc. rdr.
"Oczekujemy, że inflacja utrzyma się w okolicach 5 proc. co najmniej do końca bieżącego roku. Wzrost cen ma charakter globalny i wynika z przemian na rynkach światowych po pandemii Covid-19. W Niemczech inflacja HICP wyniosła 3,4 proc., w strefie Euro 3,0 proc. Warto podkreślić jednak, że prognozy globalne wciąż sugerują spowolnienia w kolejnych miesiącach" - zaznaczył analityk.
Dodał, że dziś obserwujemy powolne wyhamowywanie wzrostu cen w Stanach Zjednoczonych – inflacja CPI zmalała w sierpniu o 0,1 pp do 5,3 proc., równolegle jej część bazowa mocno obniżyła się o 0,5 pp do 4 proc.
Według analityka PIE inflacja w Polsce pozostanie wyższa niż w Europie Zachodniej i zbliżona do USA. "Wzrost cen w Polsce dotyka zdecydowanie szerszą gamę dóbr i usług niż ma to miejsce w gospodarkach rozwiniętych – w lipcu ceny prawie połowy (47 proc.) produktów w koszyku HICP rosły w tempie 3,5 proc. lub wyższym. Natomiast ceny 59 proc. produktów rosły w tempie przekraczającym 2,5 proc., czyli powyżej celu inflacyjnego NBP. W przypadku państw strefy euro te odsetki wynoszą kolejno 18 i 32 proc." - zwrócił uwagę przedstawiciel PIE.
Analityk szacuje, że średni wzrost cen w 2021 roku będzie zbliżony do 4,2-4,3 proc. "Inflacja bazowa prawdopodobnie pozostanie na podobnych poziomach w IV kwartale. Spowolnienie następować będzie na początku przyszłego roku z uwagi na efekty statystyczne. Równocześnie średni wzrost cen w 2022 dalej przekraczać będzie 3 proc." - podsumował.