Eurodolar w reakcji na wczorajsze zapiski z posiedzenia Fed zwyżkował z 1,3620 do 1,3650. Może to sugerować, że miały one nieco gołębi wydźwięk. Wydaje się jednak, że stało się tak głównie ze względu na dość jastrzębie oczekiwania niektórych inwestorów związane z ostatnimi bardzo dobrymi danymi z rynku pracy.

Fed zasugerował, że zakończy program QE3 w październiku, cięciem wartości skupu aktywów o 15 miliardów dolarów. Jest to pierwszy przypadek, kiedy Rezerwa Federalna wskazuje dokładną datę zakończenia programu luzowania ilościowego. Strategie wyjścia z ultraluźnej polityki monetarnej byłą ponownie dyskutowana, jednak bardziej szczegółowe informacje mają zostać ogłoszone po najbliższych posiedzeniach. W komunikacie można doszukać się także kilku proponowanych zmian w komunikacji z rynkiem. Najważniejszym jest chyba proponowane ustalanie przedziału dla stopy rezerwy Federalnej, a nie pojedynczej wielkości liczbowej, jak było to do tej pory. W związku z proponowanymi zmianami nieco uwagi może przykuć dzisiejsze wystąpienie vice prezydenta Fed Stanleya Fischera. Będzie ono miało miejsce o 22:30 czasu polskiego. Wczorajsze zwyżki eurodolara zwiększają prawdopodobieństwo wyrysowania formacji odwróconej głowy z ramionami na interwale dziennym.

BoE nie zmieni stóp

Dziś poznamy także decyzje Banku Anglii dotyczącą stóp procentowych. Porównanie realnych stóp procentowych wskazuje, że BoE prowadzi najluźniejszą politykę pieniężną w Europie. To z kolei dodatkowo nakłada presję na decydentów by podnieśli koszt pieniądza. Wątpliwe jednak by stało się to już w tym miesiącu., jednak prawdopodobieństwo takiego ruchu będzie rosnąć z miesiąca na miesiąc. Uważamy, że pierwsza podwyżka możliwa jest jeszcze w tym roku. W ostatnich miesiącach jednak rozbieżne perspektywy dla polityk pieniężnych Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii wpłynęły na umocnienie funta wobec euro do poziomu nienotowanego od prawie dwóch lat. Co więcej wraz z nabierającą tempa brytyjską gospodarką oraz pozostającą w stagnacji strefą euro tendencja ta powinna się utrzymać. Perspektywę silnego funta oraz zbliżającej się podwyżki stóp potwierdził również ostatni raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego. MFW przewiduje bowiem, że Wielka Brytania będzie najszybciej rozwijającą się gospodarką w Europie w 2014 roku. Uważamy, że w kolejnych miesiącach funt ma największy potencjał do aprecjacji wobec walut gospodarek gdzie utrzymują się odmienne perspektywy dla polityki pieniężnej, jak EUR czy SEK.

Nocne dane silnie osłabiają AUD

W nocy poznaliśmy sporo danych, które mają wpływ na notowania australijskiej waluty. O godz. 3:30 na rynek napłynęły informacje z rynku pracy. Zmiana zatrudnienia okazała się lepsza od oczekiwań i wyniosła w czerwcu 15,9 tys. Jednakże niepokoić może struktura tej figury makroekonomicznej. Za wzrost odpowiadają właściwie tylko nowe miejsca pracy o niepełnym wymiarze czasowym, ponieważ stałych ubyło 3,8 tys. Wzrosła także stopa bezrobocia. Ukształtowała się ona na poziomie 6,0 proc. wobec oczekiwań wynoszących 5,9 proc. Dokonano także rewizji za poprzedni miesiąc z 5,8 proc. do 5,9 proc. Tym samym stopa bezrobocia znalazła się ponownie na najwyższym poziomie od dekady. Na wartości bardzo wyraźnie traci dziś dolar australijski. Kurs AUD/USD po początkowym wzroście w okolice 0,9460, bardzo szybko runął do poziomu 0,94. W godzinach poranny ponownie zaczął tracić, co zaowocowało osunięciem do poziomu 0,9370. Rentowność 10-letnich obligacji australijskich spadła do najniższego poziomu od ponad roku, wynoszącego 3,50 proc. W wyniku tych niezbyt korzystnych danych dla australijskiej gospodarki nasilają się spekulacje dotyczące potencjalnej obniżki stóp procentowych przez RBA.

Błażej Kiermasz