Zwyżki cen ropy na giełdzie paliw w USA wyhamowały. Inwestorzy analizują najnowsze dane o zapasach paliw - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na II na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,95 USD, wyżej o 0,08 proc.
Ropa Brent w dostawach na III na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 56,02 USD za baryłkę, niżej o 0,09 proc.
Zapasy benzyny i paliw destylowanych, w tym oleju napędowego, wzrosły w USA w ub. tygodniu po ponad 4 mln baryłek - poinformował w środowym raporcie Departament Energii (DoE).
Z kolei zapasy ropy spadły już 5. tydzień z rzędu - tym razem o 0,7 proc. do 482,211 mln baryłek.
Wzrost zapasów benzyny i paliw destylowanych wzbudza na rynkach obawy w związku z niepewnymi prognozami popytu na paliwa w najbliższych miesiącach.
Ropa WTI na NYMEX w Nowym Jorku zyskała od końca X 2020 r. prawie 50 proc. w następstwie przełomu we wprowadzaniu szczepionek na Covid-19 i zobowiązaniu Arabii Saudyjskiej do cięć dostaw ropy w lutym i marcu o 1 mln baryłek dziennie.
Na rynkach oczekuje się jednak, że odradzająca się pandemia koronawirusa w niektórych częściach świata może ograniczyć popyt na paliwa i potencjalnie wpłynie negatywnie na dalsze zwyżki cen ropy.
"Najpierw musimy zobaczyć pewne ograniczenia w produkcji ropy, zanim zrobimy następny krok wyżej, jeśli chodzi o ceny ropy" - mówi Stephen Innes, główny strateg rynkowy w Axi.
"Nie sądzę jednak, aby ceny ropy zeszły dużo niżej. Wcześniejsze wzrosty cen na rynkach ropy przeszły z +rajdu+ napędzanego przez działania OPEC+ do +rajdu+ napędzanego informacjami o szczepionkach na Covid-19" - ocenia.
WTI na NYMEX staniała na zakończenie poprzedniej sesji o 0,6 proc.