Poranny, środowy handel na rynku złotego przynosi próbę dalszego osłabienia złotego po wczorajszej spadkowej sesji. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1531 PLN za euro, 3,0514 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3973 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,69% w przypadku papierów 10-letnich.

Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku złotego było posiedzenie RPP. Zgodnie z prognozami stopy pozostały na poziomie 2,5%, jednak pojawiło się dość zaskakujące stanowisko w zakresie możliwych przyszłych obniżek stóp. Bazowy scenariusz zakładał przedłużenie obowiązywania aktualnego poziomu stóp, aż do połowy 2015r. tymczasem w trakcie wczorajszej konferencji wyraźnie zarysowana została możliwość obniżek stóp w kolejnych miesiącach. Ma to oczywiście związek z zagrożeniem deflacyjnym w miesiącach letnich, jednak w dalszym ciągu można mówić o pewnym zaskoczeniu. W konsekwencji obserwowaliśmy lekkie osłabienie złotego, jednak trend ten wyklarował się od początku sesji stąd sygnały z RPP dostarczyły jedynie kolejnych bodźców do lekkiej przeceny. W szerszym ujęciu w dalszym ciągu kluczowym czynnikiem pozostaje decyzja EBC. Inwestorzy oczekują obniżki stóp o 10-15pb. w trakcie czwartkowego posiedzenia i zakomunikowania możliwego programu wsparcia płynności. Kluczową kwestią pozostaje nastawienie EBC, gdyż jeżeli będziemy świadkami wyraźnie gołębiego stanowiska to na rynku powinien pojawić się popyt na bardziej ryzykowne aktywa, na bazie czego skorzystałby również polski złoty.

W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami aukcji obligacji za 3-5 mld PLN. Z uwagi na wczorajsze gołębie nastawienie RPP dzisiejszy przetarg MF powinien spotkać się z pozytywnym odbiorem ze strony kupujących. W szerszym ujęciu należy zwrócić uwagę na dzisiejsze publikacje fundamentalne ze Strefy Euro (m.in. rewizja PKB za Ikw. 0,9% oraz dane dot. inflacji producenckiej PPI r/r -1,2%). Dodatkowo popołudniu na rynek napłynie raport ADP z USA za maj, gdzie spodziewana jest wartości 213k.

Z rynkowego punktu widzenia obserwowaliśmy lekkie odreagowanie ostatniego umocnienia, jednak przyjęło ono charakter lokalny. Mało prawdopodobnym jest, aby inwestorzy zdecydowali się sprzedawać złotego powyżej 4,1570 PLN za euro przed jutrzejszym posiedzeniem EBC. Dosc negatywny układ pojawił się na koszyku BOSSA PLN, który po teście oporu na 101,5 pkt. zanotował wyraźną korektę w kierunku 100 pkt.

Konrad Ryczko