Tydzień rozpoczyna się od osłabienia amerykańskiego dolara. Nieznacznie traci on wobec większości walut G-10 oraz rynków wschodzących. Kurs EUR/USD wzrasta do 1,3715. Złoty lekko zyskuje. Kurs EUR/PLN zniżkuje do 4,1880, a USD/PLN do 3,0540.

Dzisiejszy kalendarz makro nie obfituje w zbyt wiele danych. W związku z tym uwaga rynku może skierować się na wystąpienia członków EBC: Weidmanna, Merscha oraz Coeure. Dwaj pierwsi wystąpią we Frankfurcie, a trzeci w Paryżu. Inwestorzy wsłuchiwać będą się w ich ewentualne słowa dotyczące polityki monetarnej ECB i potencjalnego jej luzowania w czerwcu. Rynek wydaje się obecnie dyskontować coś więcej niż tylko obniżkę stóp, referencyjnej oraz depozytowej. Na dziś zaplanowana jest też konferencja w Dallas, dotycząca roli Rezerwy Federalnej. Wystąpią podczas niej szef FED z San Francisco John Williams oraz szef FED z Dallas Richard Fischer. Ich słowa również mogą wpłynąć na kurs EUR/USD. O 9:30 poznamy stopę bezrobocia ze Szwecji. Konsensus zakłada jej spadek z 8,6 proc. do 8,5 proc. W nocy opublikowane zostały dane dotyczące zamówień maszyn w Japonii. Okazały się one bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Przyrost w ujęciu rocznym wyniósł aż 16,1 proc. wobec oczekiwań na poziomie 4,3 proc. Należy pamiętać, że były to dane za marzec, a zamówienia maszyn są wskaźnikiem wyprzedzającym dla przyszłych wydatków inwestycyjnych.

Polska: Zatrudnienie rośnie coraz szybciej

Prognozujemy przyspieszenie wzrostu zatrudnienia do 0,7 proc. w ujęciu rocznym oraz nieznacznie spowolnienie dynamiki przyrostu wynagrodzeń do 4,4 proc. r/r. Coraz wyższe odczyty dynamiki zatrudnienia wpisują się w panujące od kilu miesięcy na rynku pracy tendencje. Dużo ilość środków przeznaczanych na aktywizację zawodową powoduje mocny spadek stopy bezrobocia oraz trwały wzrost zatrudnienia. Pobudzenie to widać szczególnie wyraźnie na dynamikach miesięcznych, które od polowy zeszłego roku utrzymują się powyżej zera. Wynagrodzenia są zmienną nieznacznie opóźnioną w czasie względem zatrudnienia, dlatego ostatnie miesiące sugerują, że podtrzymana zostanie dotychczasowa, umiarkowanie wysoka dynamika. Nieznaczne spowolnienie wzrostu jest pochodną zmniejszonego nakładu pracy związanego z okresem świątecznym.

Błażej Kiermasz