Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę dalszego, lekkiego osłabienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1913 PLN za euro, 3,0340 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4318 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 4,084% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło lekkie osłabienie krajowej waluty, jednak z uwagi na ograniczoną płynność „wiarygodność” tego ruchu pozostaje niewielka. Inwestorzy powoli dopiero wracają na rynek chcąc zagrać m.in. dzisiejszą aukcję długu czy jutrzejsze wystąpienie M. Draghiego. Wydaje się również, iż w dalszym ciągu kluczowym czynnikiem będzie sytuacja na Ukrainie, gdyż to właśnie sytuacja u wschodniego sąsiada ogranicza realizację potencjału aprecjacyjnego wynikającego z założeń makro dla PLN. Od początku tygodnia nastroje na walutach regionu (PLN, CZK, HUF) pozostają jednak neutralne po części z uwagi na ograniczoną płynność, po części z powodu wyczekiwania na bardziej klarowny układ na notowaniach eurodolara. Część graczy zakłada, że jutrzejsze wystąpienie M. Draghiego pozwoli ocenić bardziej realnie perspektywy luzowania ze strony EBC. Taki ruch w wykonaniu europejskiej instytucji centralnej byłby korzystny dla złotego oraz pozostałych bardziej ryzykownych aktywów, jednak prawdopodobieństwo takiego rozwiązania szacowane jest tylko na ok. 30%.

W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami aukcji długu o wartości 6-10 mld PLN w wykonaniu MF. Rynek spodziewa się udanej oferty z solidnym popytem oraz w konsekwencji sumaryczne zabezpieczenia finansowania potrzeb pożyczkowych w 80%. Dodatkowo poznamy dziś dane przygotowane przez GUS dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w kwietniu. Większe znaczenie będzie mieć jednak pierwsze z ww. wydarzeń, gdzie pozytywny przebieg aukcji tradycyjnie może przynieść również wsparcie dla złotego.

Z rynkowego punktu widzenia poranny względnie pozytywne wskazanie z Chin powinno sprzyjać ryzykownym aktywom w pierwszej fazie handlu sesji europejskiej. Obraz techniczny wskazuje jednak na potencjalną próbę wyjścia przez 4,1950-4,20 EUR/PLN i podwyższenia kursu do okolic 4,23-4,24 PLN. Należy jednak pamiętać, iż handel w bieżącym tygodniu prowadzony był przy niskiej aktywności rynku co sprzyjałoby raczej lekkiej korekcie tego ruchu. W przypadku USD/PLN oscylujemy przy oporze na 3,0358 PLN. Na parze CHF/PLN kurs dotarł do zakresu 3,4337 PLN, gdzie najprawdopodobniej obserwować będziemy przejście w stan konsolidacji.

Konrad Ryczko