Europejskie rynki nie przejęły się zbytnio wynikiem referendum na Krymie. Od rana wszystkie większe indeksy na niewielkim plusie.

Reakcja w Azji była umiarkowana. Indeksy w Japonii i w Chinach spadły niewiele dwie - trzy dziesiąte procent. W Europie wskaźniki w górę poszły już na otwarciu i przed południem zwyżkowały dalej. Niemiecki DAX o osiem dziesiątych procent, brytyjski FTSE o cztery, a francuski CAC o sześć dziesiątych procent. Zdaniem ekspertów na niepokoje związane z Krymem rynki zareagowały już w zeszłym tygodniu, kiedy to nastąpiły wyraźne spadki.

Teraz giełdy są spokojne, ale zdaniem części ekspertów mogą pojawić się w tym tygodniu wahania w związku z zapowiadanymi sankcjami Zachodu wobec Rosji.