Czwartkowy, poranny handel na rynku polskiej waluty przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszym lekkim umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1610 PLN za euro, 3,0564 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4038 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wzrosły do 4,467% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło dalsze umocnienie krajowej waluty, wspartej m.in. lepszym odczytem z zakresu bilansu płatniczego. Wczoraj wskazywałem, iż z związku z ostatnimi zawirowaniami na rynkach EM inwestorzy zagraniczni zaczęli różnicować waluty z uwagi na wartość salda rachunku bieżącego. Wczorajszy odczyt z tego zakresu przyniósł spadek deficytu do -843 mln EUR, chociaż rynek oczekiwał wzrostu do -1,214 mln EUR. W konsekwencji kapitały z zagranicy znów popłynęły w kierunku polskiej waluty. Co ciekawe lepsze dane z zakresu bilansu płatniczego opublikowały również Czechy, jednak trudno doszukiwać się mocniejszej reakcji na CZK. W dużej mierze można więc przyjąć, iż podobnie jak pozostałe waluty koszyka CEE złoty wszedł obecnie w zakres konsolidacji czekając na dogodny układ na szerokim rynku, który pozwoliłby umocnić polską walutę w dłuższym okresie.

W trakcie dzisiejszej sesji wydarzeniem handlu będzie aukcja długu o wartości 3-5 mld PLN. Będzie to pierwsza długoterminowa oferta MF przez udziału OFE. Na rynku obserwujemy lekkie wzrosty rentowności na benchmarkowych papierach sugerując, iż inwestorzy liczą na lekki spadek cen na aukcji. W szerszym ujęciu w trakcie dzisiejszej sesji brak jest kluczowych wydarzeń w sferze makro. Należy jednak zwrócić uwagę na reakcję TRY na publikacje bilansu płatniczego oraz popołudniowy odczyt z amerykańskiego rynku pracy.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsze umocnienie EUR/PLN przesuwa zakres wahań do 4,1530 – 4,19 PLN, natomiast USD/PLN oscyluje w sygnalizowanym wcześniej obszarze 3,0485-3,077 PLN. W dalszym ciągu najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się utrzymanie konsolidacji i uspokojenie nastrojów po ostatnich sesjach o podwyższonej zmienności. Pewne znaczenie mogą mieć dzisiaj wyniki aukcji długu, jednak tradycyjnie wpływ zamknięcia oferty będzie najprawdopodobniej ograniczony.

Konrad Ryczko