Po decyzji Rezerwy Federalnej o ograniczeniu programu skupu aktywów dolar amerykański dynamicznie zyskał na wartości. Kurs EUR/USD zniżkował do nienotowanego od dwóch tygodni poziomu 1,3650. Silne ruchy dominowały również na innych parach dolarowych.

Na nowe, wieloletnie maksima wybiły się m. in. USD/JPY (104,4) oraz USD/CAD (1,0720). Wobec dolara osłabiła się również polska waluta. Kurs USD/PLN wzrósł powyżej 3,05, jednak dziś od rana złoty odrabia część strat. Podobnie jak zdecydowana większość walut z grona rynków wschodzących złoty umocnił się wobec euro. Kurs EUR/PLN przebił linię trendu wzrostowego i zniżkował do 4,1650. Dziś z danych makro poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii (10:30) oraz z USA: liczbę nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (14:30), sprzedaż domów na rynku wtórnym i indeks Fed z Filadelfii (16:00). Do końca tygodnia, jak i w kolejnych dniach nastroje na rynkach jednak powinny pozostać zdominowane przez wczorajsze decyzje Rezerwy Federalnej. Uważamy, że dolar amerykański ma szanse na dalsze umocnienie, przede wszystkim wobec walut krajów gdzie utrzymują się perspektywy dalszego poluzowania polityki pieniężnej – JPY oraz AUD.

Fed z początkiem stycznia ograniczy tempo skupu aktywów o 10 mld USD. Na tę kwotę składają się po równo obligacje skarbowe i instrumenty powiązane z rynkiem nieruchomości (MBS). O podobną wartość ilościowe luzowanie będzie wygaszane na każdym posiedzeniu FOMC, co przełoży się na kres ery QE w drugiej połowie 2014 roku. Zmodyfikowano też forward guidance: stopy pozostaną na niezmienionym poziomie jeszcze po obniżeniu się stopy bezrobocia do 6,5 proc. Rewizje prognoz makroekonomicznych zakładają słabszą presję inflacyjną przy jednocześnie szybszym wzroście gospodarczym. Generalizując można zatem powiedzieć, że Rezerwa Federalna dokonała wyhamowania tempa skupu w gołębim stylu.

W. Brytania: funt pozostanie silny

W ostatnich tygodniach jak i miesiącach najsilniejszą walutą w gronie G-10 w stosunku do amerykańskiego dolara pozostaje funt szterling. Nawet po wczorajszym posiedzeniu Fed, po początkowej podwyższonej zmienności, kurs GBP/USD znajduje się w okolicach poziomów sprzed godziny 20:00. Uważamy, że w najbliższych dniach relatywna siła funta powinna zostać utrzymana. Dziś na jego umocnienie mogą wpłynąć dane o sprzedaży detalicznej. Na możliwość dobrego odczytu wskazuje m. in. niska inflacja i spadek bezrobocia, które powinny przełożyć się na wzrost konsumpcji prywatnej. Uważamy, że funt ponownie najsilniej może zyskać w stosunku do japońskiego jena.

Szymon Zajkowski