Jeśli publikowane w tym tygodniu dane z USA okażą się pozytywne, złoty będzie zyskiwał wobec dolatra i euro. Zdaniem analityków, wsparciem dla tej prognozy będą także kolejne dane z polskiej gospodarki.

"Piątkowa sesja przyniosła wyraźne wzrosty eurozłotego i powrót bliżej 4,18. Ruch ten jednak traktujemy raczej jako techniczną korektę i realizację zysków z poprzednich dni niż pogorszenie sentymentu wobec Polski. Tym bardziej, że jeśli seria danych publikowanych z USA w kolejnych dniach przemawiać będzie za brakiem zmian w polityce Fed (na co wskazałyby słabsze do konsensusu dane), złoty może ponownie zyskać" - napisali analitycy Banku Raiffeisen.

Według nich, z technicznego punktu widzenia kluczowe dla trwałości ostatnich spadków kursu EUR/PLN pozostaje to, czy uda się pokonać silną linię wsparcia nad poziomem 4,15. Jej pokonanie byłoby silnym pozytywnym sygnałem dla polskiej waluty i mogłoby oznaczać ustabilizowanie eurozłotego w najbliższych tygodniach właśnie przy 4,15 i próbę spadków na 4,10.

"Z kolei utrzymanie ponad tą linią powinno przełożyć się na wahania bliżej 4,20, ale przy ograniczonej przestrzeni do wzrostów w obliczu ostatnich, sprzyjających złotemu informacji z USA. Tym bardziej, że dodatkowym pozytywnym impulsem są dane z polskiej gospodarki, które wskazują na dalszą, stopniową poprawę jej kondycji. Potwierdzić to powinna zaplanowana na wtorek publikacja sprzedaży detalicznej za wrzesień" - podkreśla bank.

W ocenie Raiffeisena, wydarzenia w Stanach Zjednoczonych z ostatnich dni zmieniają perspektywy dla eurodolara co najmniej do końca 2013 r. Niepewność co do sytuacji fiskalnej i jej wpływu na wzrost PKB w USA oraz opóźnienie decyzji o ograniczeniu QE3 nie pozwoli na odreagowanie ostatniej słabości dolara i szybki powrót kursu EURUSD na poziom 1,30 Obecnie oczekują ustabilizowania tej pary walutowej w okolicach obecnego poziomu (1,36), przy istotnym ryzyku wybicia ponad tegoroczne maksimum na poziomie 1,3710.

"O tym, czy uda się je pokonać i wyznaczyć nowe szczyty zadecydują naszym zdaniem najbliższe publikacje makroekonomiczne. Dobre dane z amerykańskiej gospodarki mogą zwiększyć szanse na szybsze ograniczenie programu QE3, co sprzyjałoby korekcie ostatnich wzrostów kursu. Z kolei gorsze lub zbliżone do konsensusu odczyty (nasza bazowa prognoza), powinny sprzyjać utrzymaniu obecnych poziomów i być może próbie wybicia nad szczyt 1,3710" - podsumowali analitycy banku.

W poniedziałek, ok. godz. 9:40 jedno euro kosztowało 4,1831 zł, a dolar 3,0594 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3671.