Odblokowanie budżetu federalnego USA zostało już uwzględnione przez inwestorów w wycenach walut, dlatego dziś lepiej skupić się na publikacji wskaźników makroekonomicznych. Złoty "złapał wiatr w żagle", a jego wartość zbliża się do kluczowych poziomów.

Złoty zyskał przewagę i umocnił się, czego najlepszym potwierdzeniem jest wykres indeksu złotego, gdzie złoty wyznacza właśnie kolejny lokalny szczyt w trendzie wzrostowym, trwającym od czerwca tego roku. Zdaniem Łukasza Wardyna, dyrektora zarządzającego City Index na Europę Środkowo-Wschodnią, powoli zbliżamy się do szerokiej strefy oporu dla dalszych wzrostów złotego. Należy więc liczyć się z dużą zmiennością i nerwowością na większości par walutowych do złotego.

"Jeśli chodzi o EUR/PLN, najbliższym poziomem, gdzie powinniśmy doświadczyć dużych obrotów, jest kurs 4,14, czyli poziom ustanowiony w dniu nieoczekiwanej decyzji Rezerwy Federalnej USA o utrzymaniu luzowania ilościowego w polityce monetarnej w dotychczasowej formie. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że ten poziom był wyznaczony poza godzinami pracy polskich banków, dlatego też jego znaczenie jest mniejsze. To sprzyja utrzymaniu trendu wzrostowego złotego wobec euro" – uważa Wardyn.

W ocenie eksperta City Index, kurs 1,3422 to kluczowy poziom dla utrzymania trendu wzrostowego EUR w relacji do USD. Wartość 1,3480 jest jednak równie silnym wsparciem. W przypadku zdecydowanego przebicia 1,34 inwestorzy stracą zaufanie do EUR, które na razie utrzymuje europejską walutę w trendzie wzrostowym, który trwa od początku lipca.

Porozumienie w kwestii długu USA było już uwzględnione w cenach. Ważniejsze mogą więc okazać się dzisiejsze publikacje, które będą katalizatorem krótkoterminowej zmienności. ‎O godzinie 10:30 poznamy dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, a o 14:30 – istotne dane z rynku pracy USA. Oczekuje się wzrostu sprzedaży detalicznej o 0,4% miesiąc do miesiąca oraz spadku wniosków o bezrobocie w USA do 335 tysięcy.