W ostatnich dniach największy wpływ na nastroje inwestorów ma zbliżający się dużymi krokami termin przekroczenia przez Stany Zjednoczone ustawowego limitu zadłużenia. Podczas piątkowego spotkania ministrów finansów i szefów banków centralnych państw G20 w Waszyngtonie, rosyjski minister finansów – Anton Siłuanow apelował o jak najszybsze rozwiązanie kryzysu politycznego związanego z amerykańskim budżetem i zadłużeniem.

W sobotę natomiast, bezpośrednie negocjacje w sprawie podniesienia limitu zadłużenia podjęli liderzy Republikanów i Demokratów. Ekonomiści z optymizmem przyjęli słowa reprezentującego Demokratów – senatora Harry'ego Reid'a, który zapowiedział, że chce osiągnąć porozumienie w tej sprawie w ciągu następnych 48 godzin. Póki co, odrzucił jednak kolejną propozycję Republikanów, zakładającą tymczasowe wydłużenie limitu zadłużenia oraz finansowanie rządu przez najbliższe 6 miesięcy. Eksperci uważają, że zdominowany przez Demokratów Senat do ostatniej chwili będzie dążyć do uzyskania poparcia dla propozycji Baracka Obamy.

Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się od opublikowania informacji o dynamice inflacji CPI oraz PPI w Chinach. W ciągu dnia, uwagę inwestorów z Europy przyciągną dane dotyczące produkcji przemysłowej w strefie euro (prognoza 0.7 m/m i -2.8% r/r). Z kolei za Oceanem, inwestorzy nadal będą oczekiwali na porozumienie w sprawie podwyższenia limitu zadłużenia, do którego – zgodnie z zapowiedzią senatora Reid'a – powinno dojść już dzisiaj.

dr Maciej Jędrzejak