Akcjonariusze KGHM zdecydowali, że spółka z zysku za 2012 r. wypłaci 1,96 mld zł dywidendy. To oznacza, że na jedną akcję producenta miedzi przypadnie 9,8 zł dywidendy. W 2012 r. zysk firmy wyniósł w sumie 4,86 mld zł. Wysokość dywidendy rozczarowała inwestorów, co odbiło się na kursie KGHM. Firma zamknęła wczorajszą sesję spadkiem notowań o 6,9 proc. do 141,50 zł.

– Niska wobec oczekiwań rynku dywidenda od KGHM i spadek cen miedzi do kilkutygodniowych minimów nie rokują dobrze jednej z największych firm na naszej giełdzie – ocenia Adam Stańczak z DM BOŚ.
Na wniosek Skarbu Państwa, głównego akcjonariusza spółki, doszło do zmian w radzie nadzorczej przedsiębiorstwa. Akcjonariusze odwołali z rady Dariusza Krawczyka i Ireneusza Piecucha. Rezygnację z zasiadania w radzie złożył Paweł Białek. Na ich miejsca, na wniosek Ministerstwa Skarbu, powołani zostali: Andrzej Kidyba, Marek Panfil oraz Iwona Zatorska-Pańtak.
Akcjonariusze nie przyjęli jednak uchwał o uzupełnieniu składu rady nadzorczej o dwóch przedstawicieli pracowników. Załoga zdecydowała, że mają to być Józef Czyczerski i Leszek Hajdacki. Ale nie zgodził się na to Skarb Państwa, który nie chciał, aby do rady weszły osoby uważane przez ministerstwo za prowodyrów zamieszek, do których doszło pod biurem zarządu spółki w 2010 r. To oznacza, że dwa z trzech miejsc przysługujących pracownikom pozostają wolne. Ich jedynym przedstawicielem w radzie jest teraz Bogusław Szarek.
Skarb Państwa ma blisko 32-proc. udział w akcjonariacie KGHM.