Wtorek przynosi zmianę nastrojów na parach ze złotym. Nasza waluta z nawiązką oddaje to, co wczoraj zyskała. Największy ruch wzrostowy obserwujemy na parze EURPLN oraz CHFPLN. Z kolei w relacji do dolara i funta złoty pozostaje relatywnie mocny.

Wyprzedaż złotego ponownie zbiega się ze wzrostem rentowności polskich 10-letnich obligacji, które sięgnęły dziś poziomu 3,91 proc. Dodatkowo na parę EURPLN mogą wciąż oddziaływać czynniki czysto techniczne. Wielokrotnie wspominaliśmy, że silne wsparcie dla tego rynku znajduje się w rejonie 4,20-4,22 i wynika z poprzedniego miejsca oporu, które zostało dynamicznie pokonane pod koniec maja. Stąd też wzrost wartości euro względem PLN nie powinien dziwić.

Dopóki wspomniany rejon nie zostanie pokonany, dopóty powinniśmy obserwować trend boczny, a EURPLN powinien poruszać się pomiędzy oporem 4,30-4,32 i wsparciem 4,20-4,22. Z kolei przed wyprzedażą złotego względem dolara chroni wciąż wysoki kurs głównej pary walutowej EURUSD, która nadal znajduje się przy poziomie 1,3400. Dopiero korekta na bazowym rynku doprowadziłaby do większego osłabienia polskiej waluty względem amerykańskiej.

Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, to dziś poznaliśmy publikacje dotyczące przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w Polsce. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w maju w ujęciu rocznym wynagrodzenia wzrosły o 2,3 proc. i jest to wartość o 0,1 punkt procentowy niższa od naszej prognozy na poziomie 2,4 proc. (konsensus rynkowy zakładał wzrost o 2,6 proc). Z kolei zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w maju spadło o 0,9 proc R/R, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań rynku. Dodatkowo w ujęciu miesięcznym obserwujemy wzrost zatrudnienia do 5478,6 tys. osób względem 5477,5 tys. w kwietniu.

Z rynku światowego poznaliśmy dane z Niemiec. Był to indeks instytutu ZEW, który w czerwcu wyniósł 38,5 pkt. i był o 0,5 pkt. wyższy od konsensusu. Dane te wraz z późniejszymi publikacjami z USA przyczyniają się do utrzymywania wspomnianego wysokiego poziomu na parze EURUSD. O godzinie 14:30 okazało się, że w maju wydano 974 tys. pozwoleń na budowę domów wobec konsensusu na poziomie 975 tys. Natomiast rozpoczęto budowę 914 tys. domów wobec oczekiwań na poziomie 955 tys.

W środę poznamy dane dotyczące produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej w Polsce za miesiąc maj. Nasza prognoza zakłada spadek produkcji przemysłowej o 3,2 proc. R/R (konsensus rynkowy to -0,8 proc). Natomiast najważniejszym wydarzeniem jutrzejszego dnia będzie decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych (godz. 20:00) oraz konferencja prasowa Bena Bernanke (godz.20:30). We wtorek o godzinie 16:19 euro kosztowało 4,25 złotego, dolar 3,18, frank 3,45, a funt 4,96 złotego.

Daniel Kostecki