Kurs EUR/USD umacnia się w efekcie dość mocnego spadku wartości dolara. Wycena złotego stabilizuje się po okresie dużej zmienności sprzed interwencji Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

Dolar zaczął się widocznie osłabiać po napływie danych z gospodarki amerykańskiej, które wskazują, że tempo jej rozwoju nie jest zadowalające. Według Marcina Niedźwieckiego, specjalisty rynku CFD i Forex w City Index, oddala to wycofanie się Rezerwy Federalnej USA z niekonwencjonalnych metod luzowania polityki monetarnej. Tak sądzą również inwestorzy, którzy pozbywając się dolara dają wyraz wiary, że liberalna polityka pieniężna będzie kontynuowana.

"Jeśli chodzi o kurs złotego, rynek wszedł w nową fazę. Poprzednia miała miejsce przed interwencją NBP, kiedy panowała duża zmienność z tendencją do wyraźnego osłabienia PLN w ostatnich kilkunastu dniach. Obecna faza to obraz pointerwencyjny, gdzie złoty pozostaje stabilny w niewielkim 5-cio groszowym trendzie bocznym" - uważa Niedźwiecki.

Wyprzedaży natomiast nie oparły się w tym tygodniu 10-letnie obligacje skarbowe. Maksimum rentowności osiągnięte w okolicach 4% uatrakcyjniło jednak wycenę i pojawili się kupujący. Nieoficjalnie mówi się, że aktualnie kupowane są one przez polskie fundusze emerytalne i dłużne, natomiast po stronie sprzedaży stoją zagraniczne fundusze częściowo realizujące zyski.

Złoty prawdopodobnie będzie reagował na dzisiejsze dane o inflacji CPI oraz na piątkowe dane o inflacji bez cen żywności i energii. Według analityka City Index, te dwa czynniki będą determinować zakres i kierunek ruchu na rynku walutowym, ponieważ od wysokości inflacji będą zależeć kolejne decyzje Rady Polityki Pieniężnej.