Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji kwotowań polskiej waluty w rejonie miesięcznych minimów. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1833 PLN za euro, 3,2480 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3523 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wzrosły powyżej poziomu 3,3% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło stabilizację kwotowań polskiej waluty w okolicach 4,19 EUR/PLN. Równocześnie obserwowaliśmy spadek cen polskiego długu z uwagi na analogiczny ruch na niemieckich papierach dłużnych (bundy). Wczorajsze dane dot. zatrudnienia (-1,0% oczek. -0,9%) oraz wynagrodzeń (3,0%, oczek. 2,2%) w dużej mierze pozostają neutralne dla RPP. Rynek w dalszym ciągu zakłada, iż w czerwcu możemy być świadkami kolejnej decyzji o obniżeniu stopy o 25 pb. Wczorajsze wahania polskiej waluty i długu wskazują, że inwestorzy zdecydowali się czekać na publikacje krajowych wskazań fundamentalnych, w tym dzisiejszego kluczowego odczytu w zakresie produkcji przemysłowej.

O godz. 14:00 GUS opublikuje dane dot. produkcji przemysłowej (oczek. 2,8-3,1% r/r wobec -2,9% uprzednio). Rynek zakłada, iż za sprawą dodatkowego dnia roboczego oraz polepszenia się wyników przemysłu motoryzacyjnego dane mogą wykazać poprawę po ostatnich słabszych wskazaniach. Należy jednak pamiętać, iż słaba kondycja gospodarek w Strefie Euro skutecznie ogranicza mocniejsze odreagowanie w polskiej koniunkturze. Dzisiejsze dane stanowić będą istotny sygnał dla rynków co możliwych kolejnych ruchów ze strony RPP w kolejnych miesiącach, jednak najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się wskazanie w okolicy 2,5%, które odebrana może zostać przez uczestników rynku jako argument za utrzymaniem bieżącego poziomu stopy procentowej podczas czerwcowego posiedzenia.

Z rynkowego punktu widzenia nieznaczne odreagowanie z okolic 4,19-4,20 EUR/PLN wskazuje, iż presja podażowa na złotym utrzymuje się. Duży wpływ na aktualną słabość złotego ma kreująca się korekta na rynku polskiego długu, który wykazuje duży stopień korelacji z niemieckimi bundami. Warto ponadto zwrócić uwagę na ograniczoną reakcję złotego na lekkie odbicie na rynku bazowym. Duże znaczenie dla wyceny polskiej waluty może mieć dzisiejsze wskazanie dot. produkcji przemysłowej za kwiecień opisane wyżej. Z technicznego punktu widzenia w dalszym ciągu silnym oporem dla pary EUR/PLN są okolice 4,19-4,22 EUR/PLN, którego przebicie wymagać będzie najprawdopodobniej splotu negatywnych czynników (korekta na rynku długu, spadek eurodolara czy wyraźnie słabsze dane z Polski).

Konrad Ryczko