Zyski na euro ograniczyły z kolei komentarze ze strony Mario Draghiego. Szef EBC powiedział, że w dalszym ciągu zamierza uważnie monitorować dane ekonomiczne i jest gotowy do działania. Bank Anglii spotkał się w ubiegłym tygodniu by porozmawiać na tematy polityki monetarnej, w efekcie pozostawiając ją bez zmian.
W wyniku niskiej płynności rynków i ograniczonego kalendarza publikacji danych gospodarczych, inwestorzy nie byli zdziwieni stosunkowo stabilnymi zakresami wahań na głównych parach walutowych. Kurs złotego spadł w odpowiedzi na niespodziankę, jaką była kolejna obniżka stóp ze strony banku centralnego. NBP ogłosił cięcie o kolejne 25 punktów bazowych do poziomu 3.0%. Obniżka była przeciwieństwem prognoz rynkowych, które mówiły o braku zmian. Prezes Belka powiedział, że cięcie nie jest sygnałem do odnowienia cyklu luzowania polityki, choć bank zmienił swój ton wypowiedzi z neutralnego do bardziej gołębiego. Przewodniczący RPP przypomniał również inwestorom, że Polska jest daleka od konieczności podjęcia niekonwencjonalnych środków. Uwagi te wydały się pomóc złotemu, pozwalając odrobić wcześniejsze straty.
Wydarzenia w bieżącym tygodniu
Jedyne dane lokalne, na które czekamy w tym tygodniu, to dane o inflacji. Biorąc pod uwagę gołębie komentarze ze strony Narodowego Banku Polskiego, skutkiem gorszego odczytu mogą być kolejne spekulacje na temat cięć stóp procentowych, co w konsekwencji może wpłynąć na obniżenie wartości złotego. Inwestorzy będą również bacznie przysłuchiwać się komentarzom polityków po zeszłotygodniowej niespodziance. Jeżeli ton wypowiedzi będzie coraz bardziej gołębi, w obliczu nadchodzących publikacji danych o wzroście gospodarczym i inflacji, może także ograniczyć potencjał wzrostowy na lokalnej walucie.