RPP na 5 kolejnych posiedzeniach od listopada do marca za każdym razem obniżała stopy procentowe. Pierwsze cztery decyzje zmniejszały je o 0,25%, natomiast w marcu obniżka wyniosła 0,5%. W efekcie tych działań i dzisiejszej obniżki o 0,25% osiągnęliśmy poziom 3%, który i tak jest znacznie wyższy niż obserwowane obecnie w strefie euro, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii 0,5%.

Powodem obserwowanej obecnie w Polsce serii cięć był najprawdopodobniej ciąg sprzyjających ku temu danych i prognoz makroekonomicznych. Inflacja, która jeszcze we wrześniu minionego roku oscylowała w okolicach 4% obecnie znajduje się na nie obserwowanym w Polsce od 2006 roku poziomie 1%. Również wskaźniki dotyczące koniunktury wyraźnie wskazywały i nadal wskazują na nadchodzące spowolnienie w Polsce co daje dużo przestrzeni na dalsze redukcje.

Wielu obserwatorów było przekonanych, że ostatnia decyzja była większą redukcją gdyż RPP chciała wyraźnie zakończyć cykl obniżek stop procentowych, potwierdzał to również komunikat do ostatniej decyzji, i obserwować rozwój sytuacji. Jak widać prognozy makroekonomiczne dla Polski muszą być bardzo złe skoro nastąpiła dzisiaj redukcja. Dodatkowym powodem może być spadek koniunktury światowej. W zeszłym tygodniu EBC obniżył stopy procentowe w strefie euro, by pobudzać gospodarkę europejską.

Patrząc na różnicę stóp procentowych wobec zachodnich gospodarek i prognozy danych makroekonomicznych na najbliższy czas niewykluczone jest, że nawet w tym roku stopy procentowe spadną poniżej 3%. To czy kolejne obniżki odbędę się na początku wakacji, czy dopiero jesienią jest oczywiście zależne od wielu czynników.

Nie mniej obecna decyzja to kolejna ulga dla posiadaczy kredytów hipotecznych w PLN. Seria obniżek stóp powinna zostawiać w domowym budżecie już ponad 100zł na każde 100000zł kredytu co z pewnością jest zauważalną ulgą dla domowych budżetów.

Maciej Przygórzewski, FX dealera Internetowykantor.pl