Komunikaty z zeszłego tygodnia podsumowujące spotkania Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego i grupy G20, nadały ton rynkom na cały tydzień. G20 raczej pobłażliwie skomentowało agresywne działania Banku Japonii dotyczące przeciwdziałania deflacji, uznając spadki na jenie za efekt uboczny tych działań. Kolejnym punktem obrad były pozytywne skutki działań oszczędnościowych.

Wiele rządów w całej Europie oparło kolejne inicjatywy oszczędnościowe na badaniach, które są obecnie mocno kwestionowane całym środowisku akademickim. Ostatnia wypowiedź sugeruje, że zbyt wielkie cięcia wydatków mogą mieć szkodliwy wpływ na gospodarkę, co Europa wydaje się zaczyna odczuwać na własnej skórze. Przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso podkreślił, że polityka „zaciskania pasa” osiągnęła swój limit i nie cieszy się poparciem społecznym. Przy słabszych danych makroekonomicznych ze strefy euro oraz mieszanych publikacjach z USA, inwestorzy poczuli, że cięcie stóp procentowych może być bardziej pewne niż myśleli. Spotkanie EBC planowane jest na 2 maja. Takie informacje mocno wspomogły apetyt na ryzyko, dla którego dużym wsparciem były także wyniki finansowe korporacji. Korporacje zanotowały delikatny wzrost w pierwszym kwartale, co daje szansę kontynuacji poprawy danych w przyszłości. Rynki musiały przeboleć słabsze niż oczekiwano wstępny raport o koniunkturze Chin banku HSBC. Tempo wzrostu dla sektora produkcyjnego spadło z powrotem do poziomu obserwowanego w lutym, podstawą wyniku był ogólny słaby popyt globalny.

Polski złoty w tym tygodniu zanotował dwutygodniowe minima w stosunku do euro. Powodem były słabe dane krajowe, jak również niesprzyjające czynniki regionalne. Obniżki stóp procentowych w węgierskim banku centralnym zaważyły na regionalnych nastrojach i spowodowały spadki na walutach Europy Środkowo- Wschodniej. Niepewność polityczną podgrzała również wymiana zdań pomiędzy przywódcami PSL i PO. Podsumowując dane ekonomiczne – sprzedaż detaliczna ukazała się poniżej oczekiwań, co potwierdziło niski popyt konsumencki. Stopa bezrobocia spadła do 14,3%, co mogło być skutkiem czynnika sezonowego, więc w zasadzie i tak nie zmieni słabnącego rynku pracy.
Wydarzenia w bieżącym tygodniu

W tym tygodniu polski rynek nie przewiduje dla inwestorów znaczących danych. Złoty będzie zmuszony do reagowania na dane z rynków zagranicznych, równocześnie inwestorzy będą mieli w pamięci planowane na 8 maja spotkanie RPP. Rynki liczą się obecnie z cięciami na w sumie 75 punktów bazowych w przeciągu następnych 9 miesięcy. Możliwe, że NBP wstrzyma się z kolejną obniżką, rezerwując ją na spotkanie w czerwcu, gdzie jednocześnie zostaną opublikowane zrewidowane dane dotyczące wzrostu oraz inflacji.

Agnieszka Durlej