Podczas wczorajszej sesji na rynkach towarowych przeważali pesymiści. Indeks CRB zanotował spadek o 0,64% do poziomu 280,99 pkt. Stronie podażowej pomogła siła amerykańskiego dolara – we wtorek US Dollar Index zwyżkował o 0,47%, wybijając się ponad 83 pkt. i zbliżając do tegorocznego maksimum indeksu (83,66 pkt.).

W centrum uwagi:
• Odbicie cen miedzi w górę
• Bliskość ważnego technicznego wsparcia
• Polepszenie pogody w USA a spadek notowań kukurydzy


Odbicie cen miedzi w górę

Zjazd o niemal 1,5% zanotowały wczoraj notowania nowojorskich kontraktów na miedź. Presję podażową na cenę tego metalu wywierały wczoraj słabe dane makro, a zwłaszcza rozczarowujące odczyty indeksów PMI dla przemysłu. W rezultacie, cena miedzi spadła wczoraj do najniższego poziomu od października 2011 r.

Niemniej jednak, już dzisiaj notowania miedzi odbiły się od tego lokalnego dołka. Wynika to przede wszystkim z zamykania krótkich pozycji przez licznych inwestorów. Powiązani z rynkiem miedzi eksperci wypowiadają się bowiem obecnie w dość optymistycznym tonie. Uważają oni, że pomimo słabych danych makro, popyt na miedź wcale nie jest rozczarowujący.

Wczoraj przedstawiciele firmy Aurubis – największego w Europie kompleksu hutniczego – poinformowali, że popyt na miedź w Chinach nadal rośnie, pomimo obaw związanych ze spowolnieniem w tamtejszej gospodarce. Z obserwacji firmy Aurubis wynika, że chętnych do kupowania w ostatnich dniach znacząco przybyło, co było rezultatem spadku notowań miedzi.

Taką tezę potwierdzają informacje dotyczące zapasów miedzi w Szanghaju. W połowie bieżącego miesiąca spadły one do najniższego poziomu od 7 miesięcy i od tej pory nadal spadają.

Bliskość ważnego technicznego wsparcia

Silna zniżka cen miedzi w ostatnich tygodniach przybliżyła notowania metalu do poziomu 3 USD za funt. Jest to ważny techniczny poziom wsparcia, który zatrzymał stronę podażową jesienią 2011 roku. To właśnie cenowe minimum sprzed 1,5 roku jest obecnie najważniejszą barierą dla niedźwiedzi. Jego pokonanie otworzyłoby cenom miedzi drogę do dalszych spadków. Póki co notowania miedzi nie dotarły jednak do tej bariery.

Ponadto, słabe dane z gospodarki Chin w ostatnim czasie mogą paradoksalnie doprowadzić do wzrostów notowań miedzi w dłuższej perspektywie. Rozczarowujące odczyty mogą bowiem stać się dla władz Chin argumentem za wdrożeniem programów stymulujących tamtejszą gospodarkę – a to z pewnością przyczyniłoby się do polepszenia nastrojów inwestorów na rynku miedzi.

Polepszenie pogody w USA a spadek notowań kukurydzy

Tymczasem nastroje inwestorów na rynku kukurydzy wczoraj wyraźnie się pogorszyły. Zresztą, tendencja spadkowa na tym rynku utrzymuje się już od kilku dni, a jej przyczyną jest polepszająca się pogoda w Stanach Zjednoczonych.

Służby meteorologiczne donoszą, że następny tydzień ma przynieść mniej opadów deszczu na terenach uprawnych w USA. Jest to dobra informacja dla amerykańskich farmerów, którzy będą mogli nadrobić opóźnienia w zasiewach zbóż, mocno utrudnionych przez przedłużającą się zimę w USA oraz późniejsze obfite opady deszczu.

Obecnie tempo zasiewów kukurydzy w Stanach Zjednoczonych jest najmniejsze od 5 lat. W poniedziałek amerykański Departament Rolnictwa (USDA) podał, że do końca ubiegłego tygodnia obsiane zostało zaledwie 4% planowanego areału, podczas gdy w analogicznym tygodniu roku poprzedniego było to aż 26% areału, a 5-letnia średnia wynosi 16%.

Poprawa pogody w USA to czynnik, który prawdopodobnie w najbliższych dniach będzie nadal wywierał presję na spadek cen kukurydzy. Cena zboża może więc już niebawem ponownie testować rejon 625 USD za 100 buszli jako wsparcie. Taki scenariusz mogłyby ewentualnie utrudnić jutrzejsze dane dotyczące eksportu zbóż z USA – jeśli pokażą one spore zamówienia na amerykańską kukurydzę z Chin.

Dorota Sierakowska