Od rana wspólna waluta traci na wartości. Obecnie kurs EUR/USD zniżkuje do 1,3050. Uważamy, że w tym tygodniu, na fali rozczarowujących danych z Eurolandu (PMI i Ifo) euro tracić będzie na wartości. Notowania polskiej waluty wobec euro utrzymują trend boczny rozpoczęty w pierwszej połowie kwietnia. Obecnie kurs EUR/PLN znajduje się na 4,10, a USD/PLN na 3,14.

Osiemdziesięcio siedmio letni Giorgio Napolitano (po pięciu głosowaniach, które nie przyniosły rozstrzygnięcia) został ponownie wybrany na prezydenta Włoch. Tym samym pierwszy raz w historii tego kraju doszło do reelekcji. Niemniej jednak komentatorzy włoskiej sceny politycznej nie mają złudzeń, że jest to jedynie rozstrzygnięcie tymczasowe. Wobec przedłużającego się impasu w stworzeniu koalicji rządowej, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest rozpisanie nowych wyborów parlamentarnych (jeżeli Napolitano ogłosi je do końca miesiąca, będą mogły odbyć się już w czerwcu), a następnie, po sformułowaniu rządu rezygnacja prezydenta ze stanowiska. Kwestia nowych wyborów powinna rozstrzygnąć się w najbliższych dniach i zależna będzie od powodzenia zawiązania szerokiej centrolewicowej koalicji. Choć sytuacja na włoskiej scenie politycznej w dłuższym terminie pozostaje nierozwiązana, wybór nowego prezydenta jest informacją pozytywna dla wspólnej waluty. Zwiększa on bowiem prawdopodobieństwo stworzenia centrolewicowej koalicji (już w tym miesiącu lub dopiero po nowych wyborach).

USA: sprzedaż domów oraz wystąpienie członka Fed

Z ważniejszych danych makro, dziś poznamy jedynie sprzedaż domów na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych w marcu (16:00, konsensus: wzrost z 4,98 do 5,01 mln). Po tym jak w styczniu indeks podpisanych umów kupna domów wzrósł o 3,8 proc m/m, w lutym spadł nieznacznie o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Podpisane umowy kupna domów zamieniają się w faktyczną sprzedaż średnio w okresie jednego- dwóch miesięcy, tym samym w danych za marzec możemy spodziewać się wzrostu sprzedaży. Większy wpływ na rynek mogą mieć słowa prezydenta NY Fed Williama Dudleya (14:30), który po ostatnich słabych danych z USA w łagodnym tonie może wypowiedzieć się na temat przyszłości QE3, co z kolei powinno przełożyć się na osłabienie dolara.

Szymon Zajkowski