Po wczorajszym osłabieniu od rana wspólna waluta zyskuje na wartości. Kurs EUR/USD wzrasta powyżej 1,28. Bez większych zmian pozostają notowania polskiej waluty. Kurs EUR/PLN znajduje się tuż nad 4,18, a silnie ujemnie skorelowany z eurodolarem kurs USD/PLN zniżkuje do 3,26. Dziś najważniejsze wydarzenia to publikacja indeksu Chicago PMI (14:45) oraz decyzja CNB ws. stóp procentowych (13:00).

Ponadto duży wpływ na rynkowy sentyment powinna mieć reakcja deponentów na otwarcie cypryjskich banków (pozostają zamknięte od 16 marca). Zaplanowane jest ono na godzinę 11:00 polskiego czasu. We Włoszech natomiast lider Partii Demokratycznej Pier Luigi Bersani przedstawi prezydentowi wyniki próby sformułowania rządu. Wszystkie główne partie od samego początku były niechętne do współpracy z Bersanim. Prezydent Neapolitano prawdopodobnie zostanie zmuszony do powierzenia misji tworzenia rządu kolejnej osobie (powinna ona zostać ogłoszona w najbliższych kilku dniach). Niepewna sytuacja polityczna na Półwyspie Apenińskim dodatkowo nie sprzyja sile wspólnej waluty. Wczoraj jednym z czynników osłabiającym euro były nienajlepsze wyniki aukcji włoskiego długu (groźba obniżki ratingu Włoch przez agencje Moody’s nie zachęca do zakupu tamtejszych obligacji).

USA: Ostatnia wskazówka przed ISM

Od początku roku odczyty indeksu PMI napawają optymizmem. Wskaźnik obrazujący zmiany aktywności gospodarczej w największym rejonie przemysłowym USA wzrósł w lutym do 56,8 pkt., podczas gdy w ostatnich miesiącach 2012 roku plasował się w okolicach 50 pkt. Co więcej zwyżki indeksu napędzane są przede wszystkim wzrostami nowych zamówień oraz zatrudnienia. Dzisiejszy odczyt będzie ostatnią wskazówką prze ISM dla przemysłu w całych Stanach Zjednoczonych. Konsensus rynkowy zakłada stabilizację przy wartości z poprzedniego miesiąca. Gdyby jednak dane pozytywnie zaskoczyły dolar amerykański powinien dalej zyskać na wartości.

Czechy: Słabe perspektywy dla korony

O godzinie 13:00 Bank Centralny Czech ogłosi decyzję ws. stóp procentowych. Koszt pieniądza nie zostanie zmieniony (główna stopa: 0,05 proc.), a uwaga skupi się na słowach dotyczących potencjalnych interwencji na osłabienie korony. Kluczowym czynnikiem, od którego uzależnione są interwencje jest postępująca dezinflacja. Uważamy, że Bank utrzyma „gołębi” ton komunikatu, w tym przede wszystkim zobowiązując się do utrzymywania niskich stóp do momentu poprawy perspektyw inflacyjnych. Prawdopodobnie zasugeruje również możliwość interwencji na rynku walutowym. Tym samym posiedzenie CNB nie przyniesie zmiany w polityce pieniężnej, dlatego też nie powinno wywołać silnej reakcji w notowaniach EUR/CZK. W długim terminie korona cały czas jednak powinna się osłabiać.

Szymon Zajkowski