Cypryjskie perypetie, przez które ostatnio trudno przebić się pozostałym informacjom z innych gospodarek, całkowicie zdominowały nastroje inwestorów.

Niezdecydowanie europejskich polityków odzwierciedla konsolidacja widoczna wczoraj, zarówno na rynku walut jak i w notowaniach głównych indeksów na świecie. Owe niezdecydowanie wyraża się w sprzecznych informacjach płynących zaraz po ustaleniu poniedziałkowego kompromisu, kiedy to holenderski minister finansów określił porozumienie mianem „wzorca” wychodzenia z kryzysu w Unii Europejskiej, a który zaraz potem zakwestionował Nowotny z ECB. Nic więc dziwnego, że inwestorzy i najwięksi gracze na rynku wolą przeczekać ten burzliwy okres nie ryzykując swojego kapitału.

Oprócz nieporozumień wśród elit politycznych, istotnym sygnałem potwierdzającym kiepską sytuację na Cyprze jest zapowiedź obniżenia ratingu tego kraju przez Fitch. Swoją decyzję agencja motywuje niewydolnością systemu bankowego mogącego znacząco wpłynąć na rodzimą gospodarkę oraz finanse publiczne.

Podczas dzisiejszej sesji, która za pewne w dalszym ciągu zdominowana będzie przez informacje z Nikozji, dowiemy się jak kształtuje się poziom PKB w Wielkiej Brytanii. Prognozy nadal wskazują na recesję i raczej nic nie wskazuje na inny scenariusz.

dr Maciej Jędrzejak