Mimo, że wczoraj notowania były podporządkowane doniesieniom z Cypru, polski indeks blue chips obronił 2450 pkt., a co za tym idzie, nadal pozostaje nad linią trendu spadkowego. We wtorek WIG20 ma szansę na wzrosty.

Wiadomość na temat możliwego opodatkowania depozytów przetrzymywanych w cypryjskich bankach wstrząsnęła rynkiem i WIG20 otworzył się luką, osiągając nawet poziom 2440 pkt.

W ocenie Marcina Niedźwieckiego, specjalisty rynku CFD i Forex w City Index, popyt, jaki pojawił się w końcówce wczorajszej sesji, świadczy dobrze o sile naszej giełdy i istnieje szansa na kontynuację trendu wzrostowego w krótkim terminie. Kluczowe będzie jednak domknięcie luki, jaka powstała na wykresie cenowym WIG20, oraz atak na 2500 pkt.

„Tu w mojej opinii inwestorzy zdecydują o dalszym kierunku notowań, szczególnie, że obóz niedźwiedzi skutecznie spychał cenę, gdy ta testowała okolice 2.500 pkt., a obóz byków wykorzystywały momenty niższych cen do kupowania akcji" – uważa Niedźwiecki.