Do takich wniosków mogli dojść inwestorzy giełdowi w Europie po zapowiedziach opodatkowania oszczędności na Cyprze. Od rana trwa wyprzedaż akcji na większości europejskich giełd.

Indeksy największych tracą najmocniej. Paryski CAC40 po godzinie 9.00 był już ponad 1,5 procent na minusie, londyński FTSE100 podobnie. Nie niemiecki DAX stracił ponad 1,6 procent. Najmocniej traci rosyjski indeks RTS - ponad 3 procent. Ocenia się, że właśnie inwestorzy z Rosji są największymi depozytariuszami w bankach cypryjskich, oferujących im dużą anonimowość. Cypr jest też popularnym miejscem dla polskich spółek, unikających płacenia podatków w kraju dzięki tak zwanej optymalizacji podatkowej.

Według nieoficjalnych informacji, jeszcze dziś ze strony Cypru ma się pojawić nowa propozycja opodatkowania jednorazową daniną oszczędności zgromadzonych w cypryjskich bankach. Dla depozytów do 100 tysięcy euro miałoby to być 3 procent, powyżej 100 tysięcy - 10 procent, a powyżej 500 tysięcy - 15 procent. Jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze dziś odbędzie się telekonferencja ministrów finansów krajów strefy euro, którzy przedyskutują najnowszą cypryjską ofertę.

Wcześniejsza propozycja Międzynarodowego Funduszu Walutowego i eurogrupy to opodatkowanie depozytów bankowych w wysokości 6,75 procent do 100 tysiecy euro i 9,9 procent - powyżej tej sumy. To jeden z warunków otrzymania przez Cypr pomocy w wysokości 10 miliardów euro.

Cypryjski parlament miał zająć się tą sprawą wczoraj, ale z powodu społecznych kontrowersji, głosowanie w sprawie pakietu ratunkowego przesunięto na późniejszy termin.