Wczorajsza sesja była całkowicie zdominowana przez wystąpienie niezwykle popularnego wśród inwestorów – Mario Draghiego. Jego osoba zdaje się działać na rynki niczym narkotyk dając im niezłego „kopa”, który utrzymuje się potem przez jakiś czas. Najgorszy jest jednak kac moralny dnia następnego, kiedy okazuje się, że tak naprawdę nic nie zostało powiedziane, nie wspominając już o konkretnych czynach.

Prezes ECB – niewątpliwy mistrz ekonomicznej retoryki, ze wszystkimi istotnymi kwestiami rozprawia się w intertekście. Wychodzi na to, że oczywisty kryzys polityczny we Włoszech to tylko wyraz dojrzałej demokracji i tak naprawdę wszystko jest w porządku. Na Cyprze również wszystko ma się dobrze, pomijając mało istotny fakt masowego prania brudnych pieniędzy głównie przez Rosjan, którzy przecież tak łatwo tej pralki nie oddadzą….

Jeżeli chodzi o meritum tej konferencji, a więc utrzymanie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, to warta podkreślenia jest tutaj „elastyczność” Draghiego i jego umiejętność cieszenia się chwilą. Generalnie, ECB być może obniży stopy w przyszłości, a może nie – żadnego solidnego planu działania, który pozwoliłby inwestorom, szczególnie tym opierającym się na fundamentach, zaplanować racjonalne decyzje. Smutnym faktem jest niebywałe upolitycznienie organów, które w założeniu powinny być maksymalnie suwerenne w działaniu. Mam na myśli przede wszystkim IMF, Komisję oraz ECB właśnie. Tutaj, niezwykle jowialny tego dnia Prezes również nie pozostaje dłużny i z wielkim optymizmem oświadcza: „ ECB pracuje bardzo, bardzo dobrze z IMF oraz Komisją. Nie podjęliśmy żadnej decyzji pod jakąkolwiek presją polityczną”. Gdyby fikcja literacka mogła się w jakimś sensie urzeczywistnić, to Super Mario w tym momencie miałby nos dłuższy od Pinokio, gdyż tak naprawdę większość istotnych decyzji podejmowanych wewnątrz ECB jest konsultowana z liderami elit politycznych, a przede wszystkim z „Żelazną Kanclerz”

Oprócz bilansu handlowego Chin, niezwykle istotne podczas dzisiejszej sesji będą dane płynące z amerykańskiej gospodarki. Informacje z rynku pracy, ale przede wszystkim bardzo ważna pozarolnicza lista płac, będą dyktować dzisiejsze notowania na światowych rynkach finansowych.

dr Maciej Jędrzejak