Początek tygodnia rozpoczął się na giełdach dość spokojnie. Z powodu niedziałającej giełdy w USA handel w Europie przybrał dość oszczędny charakter. Dziś w centrum uwagi inwestorów znajdzie się odczyt niemieckiego indeksu instytutu ZEW oraz dane o produkcji przemysłowej z Polski.

WIG20 zakończył poniedziałkową sesję wzrostem o 0,3 proc., przy znikomym obrocie, wynoszącym tylko 367,3 mln zł. Niewielki obrót spowodowany był brakiem obecności na rynku inwestorów amerykańskich, którzy świętowali wczoraj Dzień Prezydenta Waszyngtona i zrobili sobie wolne oraz tradycyjnie pustym w poniedziałek kalendarium z danymi.

Wzrost naszej giełdy w dniu wczorajszym był jednym z większych na parkietach europejskich. Tylko niemiecki DAX i węgierski BUX odnotowały wczoraj w Europie większe wzrosty. Indeks DJ Euro Stoxx 50 zakończył dzień wzrostem o skromne 0,1 proc. Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs 187 spółek, 129 spadł, a 76 pozostał bez zmian. Największe obroty odnotowano na akcjach Azotów Tarnów, KGHM, PGE, PKO BP, PEKAO i TPSA.

Po zakończonym ostatnio szczycie G20, kraje należące do tej grupy wydały wczoraj wspólny komunikat, w którym zobowiązały się do powstrzymania od konkurencyjnej dewaluacji walut i wszelkich form protekcjonizmu, a jednocześnie obiecały utrzymanie otwartości swoich rynków. Tak jak podczas szczytu deklarowali przedstawiciele niektórych państw, w oświadczeniu po spotkaniu nie znalazła się krytyka Japonii, która poprzez wywieranie ogromnej presji politycznej na swój bank centralny doprowadziła do gwałtownego osłabienia jena. Sytuacja w Japonii budzi w ostatnich dniach zainteresowanie mediów z powodu zmiany na stanowisku tamtejszego szefa banku centralnego. Jak w niedzielę poinformowała agencja Reutera, nowym szefem Banku Japonii może zostać były wiceprezes BoJ, Toshiro Muto. W opinii Reutera wybór Muto sugeruje, że Bank Japonii zintensyfikuje wysiłki na rzecz stymulowania gospodarki, która od lat zmaga się z deflacją. Jednak nie będą to wysiłki aż tak agresywne jak mogłyby być, gdyby fotel prezesa objęli jego kontrkandydaci.

W dniu dzisiejszym uwaga inwestorów skupi się na publikacji odczytu niemieckiego indeksu instytutu ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech. Większość analityków spodziewa się odczytu lepszego od tego sprzed miesiąca. O godzinie 14-tej poznamy dane z Polski na temat produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Tuż przed rozpoczęciem dzisiejszej sesji rynki zachowują się dość spokojnie. Kurs kontraktu na S&P500 oscyluje niezmiennie tuż pod swoi ostatnim szczytem. Równie niewielką zmiennością charakteryzuje się dziś o poranku kurs EUR/USD. Na rynkach obecnie zwraca uwagę największy od dwóch tygodni spadek kursu ropy oraz wzmocnienie dolara w relacji do jena. Jak wspominałam wcześniej, brak reakcji G20 na działania Japonii został odczytany jako ciche przyzwolenie na kontynuację działań na rzecz osłabienia jena.

Eliza Dąbrowska