Herbert Wirth, prezes KGHM, deklaruje, że w ciągu najbliższych dwóch lat koncern wyda na inwestycje w Polsce 6 mld zł. Te pieniądze pozwolą utrzymać koncernowi krajową produkcję miedzi na dotychczasowym poziomie – czyli 30 mln ton rudy rocznie – przez kolejne 30–40 lat.
Kluczowa ma być eksploatacja złoża w legnicko-głogowskim okręgu miedziowym. Spółka pracuje nad projektami w bezpośrednim sąsiedztwie dzisiejszej eksploatacji (Radwanice-Gaworzyce) i planuje kolejne (Bytom Odrzański, Głogów, Retków), które mogą powiększyć zasoby KGHM o 987 mln ton rudy miedzi zawierającej 17 mln ton miedzi.
Wczoraj spółka zaprezentowała raport kanadyjskiej firmy doradczej Micon na temat zasobów w legnicko-głogowskim okręgu miedziowym. Wynika z niego, że eksploatacja na tym terenie pozwoli KGHM na uzyskanie w 2013 r. zysku operacyjnego na poziomie 1,9 mld dol. Później będzie on spadał – do 1,35 mld dol. w 2016 r. To efekt prognozowanego wzrostu kosztów wydobycia surowców, który w latach 2013–2016 ma wynieść 16 proc. (do 1,51 mld dol.).

Z raportu wynika, że krajowe przychody koncernu w latach 2013–2016 spadną z 3,8 do 3,4 mld dol.

Kurs spółki na GPW oscylował wczoraj wokół 188 zł, 1 proc. poniżej zamknięcia z piątku.