Poranny handel na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty – kontynuując wczorajsze odreagowanie po wcześniejszym skokowym umocnieniu.

Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,153 PLN za euro, 3,103 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,372 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu przekroczyły poziom 4,00% i aktualnie wynoszą 4,039% w przypadku obligacji 10-letnich.

Na rynku złotego trwa obecnie wyczekiwania na piątkowe dane dot. inflacji konsumenckiej w Polsce. Teoretycznie dane pokazujące ,w dalszym ciągu, hamujący spadek wartości nabywczej złotego zwiększają prawdopodobieństwo marcowej obniżki stóp procentowych. W przypadku realizacji takiego scenariusza polska waluta może stracić, jednak skala ruchu powinna pozostać ograniczona z uwagi na częściowe zdyskontowanie takiej decyzji przez uczestników rynku. Do tego czasu złoty pozostanie pod wpływem sytuacji na rynku bazowym, gdzie ubiegłotygodniowa korekta, bazująca na niepokojach związanych z południem Europy, wyhamowała przy 1,3352 USD. Dodatkowo liczyć się będą, tak jak w trakcie wczorajszego handlu, wypowiedzi członków RPP sugerujących potencjalne scenariusze na marcowe posiedzenie. Podczas wczorajszej sesji Elżbieta Chojna-Duch powiedziała, iż RPP jest spóźniona z obniżkami, jednak nie ma sensu tego nadrabiać, bo sytuacja gospodarcza się zmienia. W reakcji na te słowa obserwowaliśmy lekki spadek cen polskiej długu, który ponownie znalazł się powyżej psychologicznej granicy 4,00%.

W trakcie dzisiejszej sesji NBP poda odczyt bilansu płatniczego za grudzień, gdzie oczekuje się zmniejszania deficytu w zakresie salda rachunku bieżącego do -875 mln z -1490 mln uprzednio. Dane te pozostaną najprawdopodobniej pominięte przez rynek z uwagi na ich historyczną wymowę oraz fakt, iż rynek obecnie skupia się przede wszystkim na perspektywach dalszych cięć stopy procentowej. Impuls krótkoterminowy mógłby mieć miejsce jedynie w przypadku wyraźnego oddalenia od konsensusu rynkowego, co jest mało prawdopodobne.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza korekta w kierunku 4,1625 EUR/PLN wskazuje, iż obszar ten pełnić będzie ograniczenia deprecjacji złotego również w trakcie dzisiejszej sesji. Układ techniczny na złotym sugeruje możliwą próbę umocnienia polskiej waluty w ciągu najbliższych dni, jednak potencjalna kontynuacja korekty na szerokim rynku najprawdopodobniej doprowadzi do spadku zainteresowania walutami CEE. Dodatkowo zwrócić należy uwagę na występującą ostatnio proporcjonalną reakcję złotego na wydarzenia na EUR/USD, co w przypadku spadków na tej parze związałoby się ze zniżką EUR/PLN i wzrostem USD/PLN.

Konrad Ryczko