Początek nowego tygodnia na złotym przynosi kontynuację ruchu spadkowego zapoczątkowanego w minioną środę. Polska waluta wyceniana jest przez uczestników rynku na poziomie 4,119 PLN za euro, 3,160 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,407 PLN względem franka szwajcarskiego.

Ponownie obserwujemy presję na spadki wyceny polskiego długu, którego rentowność wynosi obecnie 3,956% (obligacje 10-letnie) przy czym grudniowe minimum wynosiło 3,68%.

Poranny obraz notowań traktować, jednak należy jedynie jako wskazówkę co do możliwego dalszego scenariusza, który potwierdzony zostanie najprawdopodobniej wraz ze startem sesji w Londynie. Inwestorzy kontynuują wyprzedaż złotego z uwagi na postępujące spadki na rynku bazowym (EUR/USD) co zwyczajowo sygnalizuje wzrost awersji do bardziej ryzykownych aktywów. Dodatkowo w przypadku złotego ostatnią dynamikę spadków powiązać należy z wcześniejszym zachowaniem polskiej waluty (jedna z najsilniejszych walut świata w roku 2012r. według agencji Bloomberg oraz Reuters), co wzmaga presję na mocniejszą realizację zysków z ostatnich kilku miesięcy wzrostów. Równocześnie należy zwrócić uwagę na istotny czynnik podażowy w postaci mocniejszej korekty na wycenie polskiego długu, którego rentowności wyraźnie oddaliły się od historycznych minimów. W ostatnich miesiącach rynek złotego wykazywał wysoki poziom korelacji z wyceną polskiego długu, a aktualna korekta pogłębia jedynie presję podażową na złotego.

W rozpoczynającym się tygodniu w centrum uwagi inwestorów na złotym znajdzie się styczniowe posiedzenie Rady Polityki Monetarnej (decyzja w środę 9 stycznia), gdzie oczekiwać można, iż gremium decyzyjne obniży stopy procentowe o 25pb. (w tym główną do poziomu 4,00%). Równocześnie inwestorzy spekulować będą pod dalszą kontynuację cyklu luzowania polityki monetarnej w Polsce, stąd najważniejszą publikacją w nadchodzących tygodniu będzie komunikat po posiedzeniu oraz słowa przedstawicieli RPP na konferencji. Ostatnie wypowiedzi decydentów sygnalizowały chęć dalszego luzowania, jednak minutes (zapiski) z poprzedniego posiedzenia RPP ukazały, iż jastrzębie skrzydło w RPP pozostaje mocne. Poza ww. decyzją dot. stóp procentowych w Polsce w nadchodzącym tygodniu nie zaplanowano innych bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju.

Z rynkowego punktu widzenia dynamika korekty na złotym wskazuje, iż poza ww. czynnikami skutkującymi wyprzedażą złotego mieliśmy do czynienia z realizacją zleceń typu stop loss, co dodatkowo pogłębiło dynamikę ruchu. Aktualny impuls deprecjacyjny znalazł opór w okolic 4,125 EUR/PLN, co stanowi również 50% zniesienia fibo trendu wzrostowego z IV kw. 2012r. Poziom ten, wraz z wystąpieniem potencjalnej korekty wzrostowej na rynku bazowym z okolic 1,30 USD po dzisiejszym wystąpieniu Mario Draghiego, stanowić będzie silny opór mogący wygenerować ruch powrotny w kierunku okolic 4,11 – 4,10 EUR/PLN, gdzie inwestorzy wyczekiwać będą sygnałów z RPP.

Konrad Ryczko