Białoruskie KGB prowadzi dochodzenie w sprawie SMS-ów o mającej rzekomo nastąpić dewaluacji miejscowego rubla. Około tysiąca abonentów sieci komórkowych na Białorusi otrzymało informacje o tym, że niedługo ich waluta straci na wartości kilkadziesiąt procent.

Według tych informacji kurs dolara 8 stycznia ma skoczyć z obecnych 8500 rubli do 14 340 rubli. Jako źródło informacji podano telefon należący do Narodowego Banku Białorusi. Rzecznik prasowy Banku natychmiast zaprzeczył, by tak miało się stać, a informację określił mianem „prowokacji”.

Z kolei białoruski Komitet Bezpieczeństwa Państwowego /KGB/ próbuje ustalić, kto mógł być autorem tych SMS-ów. Według wstępnych ustaleń informacja była wysyłana z serwera znajdującego się na terytorium Indii.

Istniały obawy, że Białorusini będą masowo wykupywać obce waluty w kantorach przed zbliżającymi się prawosławnymi świętami Bożego Narodzenia. W ubiegłym roku w trakcie kryzysu finansowego białoruski rubel niemal 3-krotnie stracił na wartości. Dlatego Białorusini są bardzo czuli na wszelkie informacje na temat kursu ich ojczystej waluty.