Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną po danych o zapasach paliw w USA i wskaźniku PMI w przemyśle w Chinach - podają maklerzy.

Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na styczeń 2013, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana na 87,54 USD, po wzroście o 16 centów. Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 12 centów do 110,74 USD za baryłkę.

Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 1,47 mln baryłek, czyli 0,4 proc., do 374,47 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).

Tymczasem analitycy spodziewali się ich wzrostu o 1 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 2,67 mln baryłek, czyli 2,3 proc. do 112,84 mln baryłek - podał DoE.

DoE podał też, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 1,55 mln baryłek, czyli o 0,8 proc., do 200,39 mln baryłek.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin wyniósł w listopadzie 2012 roku 50,4 pkt. wobec 49,5 pkt. w październiku - podano tymczasem we wstępnych wyliczeniach HSBC Holdings i Markit Economics.

To sygnał odbicia w gospodarce po 7 kwartałach spowolnienia.

Wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze.

"Chiny mają dobre fundamenty i jeśli gospodarka rośnie potrzeba będzie więcej ropy" - mówi Tetsu Emori, ekonomista Astmax Investment Management Inc. w Tokio.

Podczas poprzedniej sesji WTI na NYMEX zdrożała na zamknięciu handlu o 63 centy do 87,38 USD/b. To najwyższy poziom od 19 listopada.

W tym roku ropa w USA staniała o 11,0 proc.