Kolejny wzrost chińskiego indeksu PMI sprowadził go powyżej granicy 50 pkt. – po raz pierwszy od 13 miesięcy. To pierwsza tak naprawdę dobra wiadomość w tym tygodniu, która pomaga w odbiciu zapoczątkowanym domykaniem krótkich pozycji.

Kolejne indeksy PMI zostaną opublikowane dziś w Europie, w USA mamy zaś święto.

PMI dla Chin powyżej 50 pkt.

Indeks aktywności w przemyśle PMI w wersji HSBC/markit odnotował w listopadzie wzrost do 50,4 pkt. – jest to pierwszy odczyt powyżej 50 pkt. od października ubiegłego roku. Dane potwierdzają poprawę koniunktury w chińskiej gospodarce. Naszym zdaniem będzie ona przejściowa, jednak dla rynków to wystarczająco dobry temat do odreagowania spadków z ostatnich tygodni. Poprawa koniunktury może pomóc nie tylko rynkom akcji, ale także notowaniom surowców przemysłowych i AUD. Należy jednak mieć na uwadze, iż krótkoterminowo rynki są wykupione, a S&P500 czeka test pierwszego poważnego oporu, o czym piszemy w części technicznej.
Druga sprawa to dane z Europy. W ubiegłym miesiącu pomimo lepszego PMI dla Chin, niemiecki indeks odnotował spory spadek. Bez jednoczesnej poprawy w Europie (choćby umiarkowanej) pozytywny wpływ danych z Chin będzie ograniczony. Dane z Niemiec poznamy o 9.28, wcześniej francuskie PMI (8.58), którym rynek może przyglądać się bardziej po obniżce ratingu przez Moody’s.

Tygodniówki nadal pod wpływem Sandy

Liczba nowych zarejestrowań bezrobotnych spadła w poprzednim tygodniu do 410 tys. z 451 tys. (zrewidowanych w górę z podanych poprzednio 439 tys.) znajdując się w okolicach konsensusu rynkowego. To drugi bardzo wysoki odczyt, jednak podobnie jak tydzień wcześniej nadal pozostawał on pod wpływem huraganu. Jak pokazują dane Departamentu Pracy zdecydowanie największa liczba zarejestrowań odnotowana była w stanach New York i New Jersey, w obydwu przypadkach związane było to z huraganem. Tym samym na rynku panuje póki co przekonanie, iż dane wkrótce unormują się. Co więcej wskaźnik PMI dla USA odnotował w listopadzie wzrost z 51 do 52,4 pkt., zmniejszając nieco obawy po publikacji wskaźników regionalnych (przypomnijmy, iż wskaźnik dla Filadelfii odnotował w listopadzie duży spadek).

dr Przemysław Kwiecień